Puerto: Jesteśmy w dobrej formie

Israel Puerto: Mecz z Piastem na pewno będzie trudny. Pierwsze spotkanie graliśmy z nimi na własnym stadionie, a teraz zagramy na wyjeździe i choćby z tego względu może być to bardziej wymagające spotkanie. Jako zespół jesteśmy jednak teraz w dobrej formie i mamy nadzieję, że zdobędziemy trzy punkty. 

 

Przed przyjściem do Śląska nie wiedziałem zbyt wiele o polskiej lidze. Miałem wrażenie, że PKO Ekstraklasa w porównaniu do ligi hiszpańskiej jest zdecydowanie bardziej fizyczna. Przychodząc tutaj chciałem się pokazać z jak najlepszej strony jako piłkarz, ale także jako człowiek. 

 

Wcześniej znałem Igora Angulo i Gerarda Badię. Hiszpańscy zawodnicy dobrze się aklimatyzują i podwyższają poziom ligi. Na pewno Gerard Badia i Jorge Felix są ważnymi punktami Piasta. Jeśli znam jakichś zawodników, to zawsze staram się pomóc drużynie i dać jakieś wskazówki, podpowiedzieć, jak mogą się zachować, jak zagrać.

 

Mam bardzo dobry kontakt z Danim Aquino z Piasta Gliwice, to prawda. Graliśmy razem w Racingu Santander. Nie był to dla mnie najlepszy moment w mojej piłkarskiej karierze, ale poznałem fajnych ludzi, jak on. Dani długo wracał do dobrej dyspozycji po kontuzji, ale cieszę się, że udało mu się odzyskać dobrą formę. Skontaktowałem się z nim ostatnio i życzyłem powodzenia w najbliższym meczu. 

 

Mecz z Wisłą był trudny, wymagający. Z pewnością zapamiętam z niego rywalizację z Pawłem Brożkiem. Wiem, że jest on rozpoznawalny w Polsce. Gdy mierzę się z klasowymi napastnikami, mogę potwierdzić swoją wartość. Najbliższe mecze z pewnością będą trudne, ale traktuję to jako możliwość sprawdzenia swoich umiejętności.

 

Czuję, że to mój najlepszy moment w karierze. Dzięki pomocy kolegów z zespołu oraz całego klubu szybko się tutaj zaaklimatyzowałem. Nasza drużyna jest bardzo stabilna. Wszyscy dobrze się ze sobą dogadują, nikt się nie wywyższa. Wszyscy pracujemy, by osiągać jak najlepsze wyniki. Jeśli chodzi o komunikację w obronie to świetnie dogaduję się z innymi stoperami, zarówno Wojtkiem Gollą, jak i Mariuszem Pawelcem i Piotrem Celebanem. 

 

Bardzo dobrze czułem się w spotkaniu z Wisłą. Przede wszystkim nie przeszkadzała mi piłka i potrafiłem posłać dobre długie podanie. Czuję zaufanie trenera i kolegów z zespołu, przez co z meczu na mecz gra mi się coraz lepiej.

 

Jestem wdzięczny, ponieważ na początku mojego pobytu w Śląsku nie mogłem grać ze względu na kontuzję, a wszyscy w klubie dali mi czas na to, żebym wrócił do swojej najwyższej dyspozycji. Mam świetny kontakt z fizjoterapeutami, często wspólnie żartujemy. Doceniam sztab medyczny, dzięki któremu mogłem szybko odzyskać formę. W Polsce są trochę inne warunki klimatyczne niż w Hiszpanii i musiałem się do tego przyzwyczaić, co delikatnie mogło wpłynąć na moją dyspozycję. Czuję  się bardzo dobrze i jestem w stu procentach przygotowany do meczu z Piastem.

 

Chciałbym strzelić gola, ale cieszę się, gdy moi koledzy z defensywy to robią. Najważniejszy jest jednak końcowy wynik. Będę próbował zdobyć bramkę, ale najważniejsza jest drużyna. 

 

Znam podstawowe polskie zwroty jak np. ''panowie'', ''idziemy'', "plecy", "karny". Rozumiem trochę z kontekstu, ale porozumiewam się głównie po angielsku. Jestem osobą komunikatywną i nie mam żadnych problemów z dogadaniem się z kolegami z drużyny.