Rumak: Można być optymistą

Mariusz Rumak: Głównym naszym celem było nie przegrać w Gliwicach. Trzy ostatnie spotkania kończyliśmy z dużym bagażem bramek, więc chcieliśmy zagrać przede wszystkie solidnie w defensywie. Nie przegraliśmy, ale w kontekście całego meczu i naszych sytuacji, jest to strata dwóch punktów. Moi zawodnicy tak samo podchodzą do tego w szatni i jest to dobry sygnał dla wszystkich tych, którzy nam kibicują. Wierzę, że ta sportowa złość przełoży się na dobry wynik przed własną publicznością za tydzień. 

Gospodarze praktycznie nie stworzyli zagrożenia z gry, głównie zagrażali nam po stałych fragmentach, więc myślę, że można optymistycznie patrzeć w przyszłość. Kolejne mecze będą lepsze w naszym wykonaniu. 

Nasza gra była oparta o zawodników, którzy najczęściej zdobywali punkty dla Śląska. Z wyjątkiem Dankowskiego, który miał wyłączyć z gry Mraza. Jestem zobligowany do podejmowania decyzji, mogą być one nietrafione, ale muszą być podjęte. Na przykład Augusto zagrał we wszystkich spotkaniach, w których Śląsk zdobywał punkty. Można to w jakiś sposób analizować.