Wydarzenia

Śląsk II ogrywa Polonię

2014-11-09 14:45:00
4
Po bardzo ciężkim meczu rezerwy Śląska Wrocław wygrały z Polonią-Stal Świdnica 2:1. Zwycięstwo podopiecznych Piotra Jawnego jest cenne ze względu na fakt, że przez blisko 30 minut musieli oni radzić sobie w „dziesiątkę”. Po wygranej Śląsk II awansował na 3. miejsce w tabeli III ligi.

Spotkanie z przytupem rozpoczęły rezerwy Śląska Wrocław. Już w 1. minucie Maciej Matusik wywalczył rzut wolny 20 metrów od bramki Polonii i sam podszedł do wykonania stałego fragmentu gry. Młody pomocnik drugiego zespołu WKS-u uderzył tak, jak nas do tego przyzwyczaił - pięknie, w samo okienko i otworzył wynik spotkania!

 

Przyjezdni w kolejnych minutach starali się jak najszybciej odpowiedzieć na zadany przez Matusika cios. W obronie rezerw dzielił i rządził jednak Mariusz Pawelec, który ledwie kilka godzin wcześniej występował w barwach pierwszej drużyny Śląska Wrocław.

 

Obrona rezerw WKS-u była jednak bezradna w 15. minucie spotkania. Świdniczanie wykonywali rzut wolny z prawej strony boiska, a do dośrodkowanej w pole karne piłki najwyżej wyskoczył Grzegorz Borowy. Strzał obrońcy Polonii zaskoczył cofającego się na linii Mateusza Sobczaka i po jego rękach wtoczył się leniwie za linię bramkową.

 

To był ewidentnie mecz stałych fragmentów gry. W 22. minucie dośrodkowanie z kolejnego rzutu wolnego ładnie zamknął strzałem głową Konrad Kaczmarek, lecz bramkarz gości zdołał z trudem sparować futbolówkę na rzut rożny. Po chwili jednak golkiper przyjezdnych był bezradny. Po dośrodkowaniu z kornera piłka spadła pod nogi Roberta Meznela, który bez zastanowienia, mocno i precyzyjnie posłał ją do bramki strzeżonej przez Amina Stitoua.

 

W kolejnych fragmentach meczu ponownie do głosu zaczęli dochodzić przyjezdni. Wywalczyli kilka rzutów rożnych i w 39. minucie przeprowadzili składną akcję, która mogła zakończyć się bramką. Mateusz Sobczak zdołał obronić pierwsze uderzenie napastnika gości, a późniejsza dobitka przeleciała nad poprzeczką pilnowanej przez niego bramki. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i podopieczni Piotra Jawnego schodzili na 15-minutowy odpoczynek ze skromnym prowadzeniem.

 

Aktywniej drugą odsłonę rozpoczęli goście. 3 minuty po wznowieniu przeprowadzili oni dwie groźne akcje, lecz zabrakło im dokładności, by poważnie zagrozić świątyni Sobczaka. W 56. minucie kontratak przyjezdnych o mało nie zakończył się bramką. Mateusz Jaros sprint zakończył płaskim dośrodkowaniem w pole karne, gdzie do futbolówki pierwszy dopadł Michał Sudol. Jego strzał z pierwszej piłki minął jednak prawy słupek bramki Śląska II. 2 minuty później wprowadzony po przerwie Marcin Morawski trafił jeszcze w poprzeczkę!

 

Boiskowa sytuacja zaczęła się dla przyjezdnych jeszcze lepiej w 60. minucie. Drugą żółtą kartką za faul taktyczny został wtedy ukarany Maciej Matusik. Dla strzelca pierwszej bramki w spotkaniu była to druga kara indywidualna w tym pojedynku, więc musiał on opuścić boisko.

 

W 63. minucie efektem przewagi Polonii-Stali była kolejna doskonała okazja. Niepilnowany na 15. metrze Paweł Tobiasz uderzył jednak fatalnie i piłka po jego strzale znacząco minęła bramkę rezerw WKS-u. Na odpowiedź Śląska trzeba było czekać do 78. minuty. Wprowadzony w drugiej odsłonie Marcin Przybylski inteligentnie zagrał w pole karne do Waldemara Gancarczyka. Pomocnik WKS-u kontaktem starał się zwieść bramkarza przyjezdnych, ale ten zdołał wybić piłkę na rzut rożny.

 

Do końca spotkania nie słabłą jednak przewaga Polonii-Stali. Przyjezdny zespół nie potrafił jednak sfinalizować żadnej ze swoich akcji i zwycięstwo Śląska II stało się faktem. Drużyna Piotra Jawnego przesunęła się tym samym na 3. miejsce w tabeli III ligi (gr. dolnośląsko-lubuska). 

 

Śląsk II Wrocław - Polonia-Stal Świdnica 2:1 (1:1)

Bramki: Maciej Matusik 2, Robert Menzel 23 - Grzegorz Borowy 2

Śląsk II: Sobczak - Miś, Pawelec, Menzel, Cieśla (71 Repski) - Kohut, Pałaszewski (64 Przybylski), Gancarczyk, Matusik, Wargin (85 Rodzik) - Kaczmarek

Polonia-Stal: Stitou - Borowy, Luber, Salamon, Sudol, Tobiasz, Szuba, Kukla, Kot, Jaros, Chrapek oraz Morawski, Skrzypak

Żółte kartki: Matusik, Wargin - Chrapek

Czerwona kartka: Matusik 60 (za dwie żółte).

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław