Śląsk II Wrocław na remis z Bielawianką

Podopieczni Piotra Jawnego wyszli na to spotkanie zmobilizowani do tego, by zaprezentować się z dużo lepszej strony niż przed tygodniem. W meczu inaugurującym rozgrywki III ligi Śląsk II Wrocław przegrał przed własną publicznością z UKP Zielona Góra 0:1 i dziś chciał zdecydowanie poprawić sobie humory wyjazdem do Bielawy. W drużynie rezerw WKS-u wystąpiło kilku piłkarzy na co dzień trenujących z pierwszym zespołem prowadzonym przez Tadeusza Pawłowskiego. Byli to głównie młodzi zawodnicy, którzy nie znaleźli się w kadrze zespołu na mecz w ekstraklasie: Waldemar Gancarczyk, Marcin Przybylski, Mariusz Idzik i Maciej Pałaszewski.

Niespodziewanie dobrze spotkanie rozpoczęli gospodarze dzisiejszej potyczki. Bielawianka wyszła na prowadzenie w 18. minucie meczu. W późniejszych fragmentach meczu do głosu coraz śmielej zaczęli dochodzić piłkarze dowodzeni przez Piotra Jawnego, lecz brakowało im niestety skuteczności. Szczęście do drużyny Śląska II Wrocław uśmiechnęło się jednak w 44. minucie spotkania. Rzut wolny z lewej strony boiska wykonywał Waldemar Gancarczyk, który precyzyjnie dograł futbolówkę na głowę Macieja Pałaszewskiego. Prawdopodobnie najmniejszy i najmłodszy zawodnik na boisku doprowadził do wyrównania stanu rywalizacji na 1:1. Jak się później okazało, trafienie Pałaszewskiego było równocześnie ustaleniem wyniku drugiego w tym sezonie meczu rezerw zielono-biało-czerwonych.

Bielawianka Bielawa - Śląsk II Wrocław 1:1 (1:1)

Bramka dla Śląska: Pałaszewski 44.

Śląsk II Wrocław: Pawłowski - Miś, Cieśla, Menzel, Socha - Uliczny, Pałaszewski (65 Rodzik), Gancarczyk, Przybylski, Matusik (56 Wargin) - Idzik (65 Repski)