Słonie oceniają mecz z WKS-em

Bartłomiej Babiarz: Wydaje mi się, że zagraliśmy niezłe 40 minut, ale daliśmy się zepchnąć Śląskowi i zbyt prosto tracimy bramki. Gdyby nie gol do szatni, ten mecz mógłby potoczyć się inaczej. Po przerwie wyszliśmy powalczyć o bramkę i wyrównanie, niestety nie tylko nam się nie udało strzelić, ale też straciliśmy drugiego gola. To nasza bolączka, za mało bramke strzelonych, za dużo straconych. Musimy dalej ciężko pracować i jak najszybciej zacząć zdobywać punkty.

Dariusz Jarecki: Dobrze weszliśmy w ten mecz, ale straciliśmy bramkę przed przerwą. Nie mówię, że nas to załamało czy zdołowało. Jak nie idzie, to nie idzie. Jakby ktoś popatrzył na nasze treningu, to faktycznie zobaczyłby, że w tym zespole jest potencjał. Potrzebujemy gola. Myślę, że najbliższe dwa mecze "u siebie" pokażą w jakim jesteśmy miejscu, musimy je wygrać. Przyzwyczailiśmy się do wygrywania w pierwszej lidze, teraz nam to nie wychodzi. Uwierzcie mi, że jeszcze ten zespół się pozbiera.