Słowik: Każdy walczy o swoją pozycję
2018-07-04 08:30:00
- Obóz to czas całkowicie poświęcony pracy, dobrze to wygląda i myślę, że efekty zobaczycie w sezonie – mówi o przygotowaniach Śląska w krótkiej rozmowie Jakub Słowik.
Jak wyglądają treningi bramkarskie na obozie?
Jaku Słowik: Nie chcę się wdawać w szczegóły. Przede wszystkim trenujemy ciężko, ale z głową. Plusem jest to, że mamy fajne zajęcia i są one urozmaicone. Na obozie jest nas czwórka, każdy musi wykonać swoją pracę, ale z drugiej strony trzeba znać swoje możliwości. Obóz to czas całkowicie poświęcony pracy, dobrze to wygląda i myślę, że efekty zobaczycie w sezonie.
W tej czwórce są nowe twarze. Trenują z wami junior Gracjan Korytkowski i nowy bramkarz Śląska Dariusz Szczerbal. Jak wam się układa współpraca?
Oczywiście pomagamy im w aklimatyzacji, bo chcemy żeby czuli się u nas komfortowo. To przekłada się później na formę. Każdy sam musi jednak walczyć o swoją pozycję w drużynie i na boisku. Ważne, by chłopaki prawidłowo się rozwijali i przez ten pryzmat należy patrzeć na wspólne treningi.
Czujesz się już w optymalnej formie?
Jeszcze nie, w najwyższej formie muszę być na meczu z Cracovią. Swoją dyspozycję oceniam jednak dobrze, ale teraz przede wszystkim skupiam się na solidnej pracy, bo chcę dobrze wykorzystać ten czas. Przed urlopami każdy z nas dostał rozpiskę z treningami i z perspektywy czasu było to bardzo dobre posunięcie. Dzięki temu nie zaczynaliśmy „od zera”, a kontynuowaliśmy pracę. Na pewno możemy być zadowoleni z dotychczasowych przygotowań, ale wszystko zweryfikuje liga.
Za wami już dwa sparingi. Jak je ocenisz?
Na pewno cieszy fakt, że wygrywamy sparingi, a dodatkowym bodźcem jest gra na zero z tyłu. Mam nadzieję, że to zalążek naszej dobrej gry w defensywie, która ma być fundamentem w nadchodzącym sezonie. Przed nami kolejne mecze kontrolne i chcemy równie dobrze się zaprezentować. Musimy mieć mentalność zwycięzców, a wypracować ją należy poprzez wygrywanie, nawet zwykłych sparingów.
Autor: Michał Krzyminski, Fot. Krystyna Pączkowska
Zobacz również
2024-04-25
Nahuel: Potrzebujemy wsparcia w sobotę
2024-04-22