Wydarzenia

Smuda: Nie baliśmy się przeciwnika

2014-11-08 23:00:09
Remis w meczu ze Śląskiem skomentował Franciszek Smuda. Trener Białej Gwiazdy oprócz analizy spotkania, pokusił się również o analizę pracy sędziego.
Franciszek Smuda: Trafiliśmy na dobrego przeciwnika. W pierwszej połowie nie zagraliśmy wystarczająco dobrze. W drugiej udało nam się odrobić to, co stracone zostało przed przerwą. Mieliśmy jeszcze okazje na więcej - gdyby Sarki zachował się lepiej w kontrze, gdy miał wolne pole - mogło być nawet zwycięstwo. Musieliśmy przed meczem poprzestawiac zespól, co chwilę jest zmienianie składu - wiadomo kartki, kontuzje. Jednak to nie jest wytłumczenie. Nie baliśmy się przeciwnika, ale widocznie rozpędzamy się dopiero w drugiej połowie. Trudno to wytlumaczyć, może nie chcemy stracić głupiej bramk? Wtedy czeka się na przeciwnika na swojej połowie, a on to wykorzystuje. Zdarzały nam się dobre pierwsze połówki, to nie zawsze jest tak, że dobrze zaczynamy grać dopiero po przerwie.

Dziwię się czemu 9. mecz z rzędu dostajemy sędziego z województwa mazowieckiego. Widzę wielu lepszych arbitrów. Nie może być tak, że sędzia mówi do zawodnika: "powiedziałeś mi złe słowo, więc teraz będę ci wszystko gwizdać"... Zawodnik skacze do główki, w ogóle nie dotyka przeciwnika, a sędzia gwiżdże faul. Tak nie może być. Dawno nie było mowy o sędziach w naszej lidze i wielu sobie mówi: "o, mamy super sędziów" - tak nie jest. Na wielu analizach, np. w telewizji Canal Plus - widać ile błędów popełniają. To kosztuje kluby masę pieniędzy. Rzadko mówię o sędziach, ale to co było dzisiaj - to może człowieka ruszyć.
Autor: Jędrzej Rybak, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław