Środowy przegląd prasy

Przegląd Sportowy - Czwarte podejście Michała Janoty

Michał Janota, na testach w Śląsku. Jeśli zaakceptuje go trener Tadeusz Pawłowski, zostanie zawodnikiem wrocławskiej drużyny. Warunkiem jest rozwiązanie kontraktu z Pogonią.  Dla urodzonego w Gubinie i wychowanego w Zielonej Górze zawodnika Śląsk to właściwie klub z regionu. W przeszłości wrocławianie starali się o niego już kilkakrotnie. - Licząc, od czasów kiedy byłem „łebkiem", to chyba moje czwarte podejście do tego klubu. Mam jeszcze dwa lata kontraktu z Pogonią, ale obie strony chcą się porozumieć i zakończyć współpracę - mówi „PS" Janota.  

W Szczecinie starają się go pozbyć, ale szkoleniowiec Pogoni Czesław Michniewicz tylko nad tym ubolewa.  - Decyduje wyłącznie aspekt ekonomiczny. W momencie, kiedy znowu mamy Takafumi Akahoshiego, klubu nie stać na dalsze utrzymywanie dwóch tak podobnych piłkarsko zawodników. Szkoda, bo Michał ma potencjał. Wydaje się, że w przyjaznym otoczeniu, a takie mógłby znaleźć w Śląsku, dałoby się te możliwości obudzić. Tym bardziej że w mojej ocenie wrocławianie tak kreatywnego piłkarza w środku nie mają. Ustępuje mu m.in. Mateusz Machaj, zresztą to dla mnie bardziej „ósemka". Janota to zawodnik na pozycję numer dziesięć czyli najlepiej się czuje za napastnikiem - komentuje trener Michniewicz.

Gazeta Wrocławska - Śląsk sprawdza Michała Janotę

Michał Janota - ofensywny piłkarz Pogoni Szczecin - od wczoraj testowany jest przez Śląsk Wrocław. 25-latek będzie sprawdzany do 6 sierpnia, chociaż decyzja co do jego przyszłości może zapaść wcześniej, - Nadarzyła się taka okazja i piłkarz przyjechał do nas na testy sportowe. To wszystko, co mogę powiedzieć w tej sprawie - ucinał wczoraj po treningu Tadeusz Pawłowski.  Janota ma jeszcze przez dwa lata ważny kontrakt z Pogonią Szczecin, ale ostatnio trenował z rezerwami, z którymi pojechał nawet na obóz. - Oficjalnie trener Michniewicz musiał ze względów finansowych wybierać między mną a Akahoshim. Wybrał tego drugiego. Nie mam pewności, czy to było główną przyczyną odsunięcia mnie od pierwszej drużyny - opowiada Janota. (…)

Gdy w 2012 roku wrócił do Polski, do Korony Kielce, wiązano z nim spore nadzieje. Grał sporo, strzelał jednak mało: ledwie 6 goli w 85 ligowych meczach. Jak na ofensywnego pomocnika to niewiele.  - Zawsze staram się grać najlepiej,jak potrafię. Ostatni rok nie był najlepszy w moim wykonaniu, ale złożyło się na to kilka spraw, i to niekoniecznie związanych z futbolem. Teraz chcę zrobić kolejny krok do przodu i nastrajam się pozytywnie. Trenuję ze Śląskiem dopiero pierwszy dzień, ale podoba mi się tutaj. Poćwiczę jeszcze przez kilka dni i zobaczymy, co z tego wyniknie - powiedział nam wczoraj Janota.

Gazeta Wyborcza - Janota testowany w Śląsku

Na wtorkowym treningu Śląska pojawił się Michał Janota. 24-letni pomocnik przez kilka najbliższych dni będzie sprawdzany przez sztab szkoleniowy wrocławskiej drużyny.  Janota ostatnie pół roku spędził w Pogoni Szczecin, ale furory tam nie zrobił. Wiosną wystąpił tylko w dziewięciu meczach w barwach „Portowców". Wcześniej grał w Koronie Kielce i holenderskich: DW Go Ahead Eagles, SBV Excelsior i Feyenoordzie Rotterdam, do którego trafił jako 16-latek w 2006 roku. 

Fakt - Sprawdzają Janotę

Michał Janota (25 l.) jest testowany przez Śląsk. Jeśli spodoba się trenerowi Tadeuszowi Pawłowskiemu (62 l.) i uzgodni warunki rozwiązania kontraktu z Pogonią, będzie gratł we wrocławskim klubie.  Pomocnik uczestniczył we wczorajszym treningu piłkarzy Śląska. Już wiele miesięcy temu, kiedy wrocławianie szykowali się do odejścia Sebastiana Mili (33 l.), Janota znajdował się na liście piłkarzy, którzy mogą go zastąpić w środku pola.