Środowy przegląd prasy o Śląsku

Gazeta Wrocławska – Śląsk jedzie wyprzedzić Syrenkę 

Przygotowania do „Misji Warszawa” rozpoczęte. Piłkarze Śląska Wrocław ciężko trenują przed sobotnim spotkaniem z mistrzem Polski. Przy Oporowskiej powoli koncentrują się już przed sobotnim spotkaniem z Legią w Warszawie w ramach 8. kolejki T-Mobile Ekstraklasy (godz. 20.30). Trener Tadeusz Pawłowski chce, by zespół był gotowy na podbój stolicy. We wtorek przed południem jego podopieczni spotkali się na półtoragodzinnym treningu, który przeprowadzony został na bocznym boisku przy ul. Oporowskiej. Piłkarze zostali podzieleni na grupy według poszczególnych formacji. Osobno trenowali bramkarze, obrońcy, pomocnicy oraz napastnicy. W trakcie zajęć najczęściej współpracowały ze sobą te formacje, które na boisku grają blisko siebie. Były również ćwiczenia motoryczne, poprawiające koordynację oraz test szybkościowy. - Kluczowym elementem tego treningu był test, który miał sprawdzić naszą szybkość na krótkich odcinkach. Każdy zawodnik miał do przebiegnięcia sześć etapów - wyjaśnia Tadeusz Socha, który od niedawna znów trenuje z pierwszym zespołem i walczy o możliwość gry w ligowych meczach. (…) - Jeśli nasza gra w kolejnych spotkaniach będzie wyglądała tak, jak z Górnikiem Zabrze, to będę bardzo zadowolony - powiedział z uśmiechem szkoleniowiec WKS-u przed wejściem do szatni. Chwilę wcześniej popularny „Teddy" rozmawiał z Sebastianem Milą, który co prawda pojawił się na treningu, ale nie uczestniczył w zajęciach. Motywacji i energii do gry z pewnością mu jednak nie brakuje. Jak sam powiedział, czas spędzony wśród najlepszych polskich piłkarzy podziałał na niego bardzo budująco. - To jest niesamowite uczucie, kiedy dostajesz powołanie i możesz trenować i dzielić się uwagami z najlepszymi. Bardzo pozytywnie to na mnie wpłynęło i mam dużą ochotę do gry - cieszył się Milowy. Były kapitan Śląska mówił też, że w żadnym wypadku nie ma żalu do Adama Nawałki, że ten nie wpuścił go na murawę podczas wygranego 7:0 meczu z Gibraltarem. - Czuję się dobrze i myślę teraz o grze z Legią - dokończył zawodnik.

Przegląd Sportowy - Już z Kaczmarkiem

We wtorkowym treningu po raz pierwszy wziął udział Konrad Kaczmarek, 23-letni pomocnik pozyskany latek z Olimpii Grudziądz. Do tej pory zawodnik ćwiczył wyłącznie z drużyną rezerw. Po sobotnim spotkaniu sparingowym w Oławie z listy trenujących chwilowo wypadł Juan Calahorro. Hiszpan ma stłuczony mięsień.

Fakt - Mila to dobry chłopak!

W poniedziałek Sebastian Mila (32 l.) wylądował we Wrocławiu, a od wczoraj przygotowuje się do meczu z Legią (sobota, godz. 20:30). Choć w reprezentacji nie wystąpił, doczekał się komplementów ze strony byłego selekcjonera. - Mila to przeamibitny piłkarz i mądry chłopak. Przyda się kadrze narodowej - zachwala lidera Śląska Franciszek Smuda (66 l.). Sebastian Mila wrócił już ze zgrupowania reprezentacji, ale w meczu z Gibraltarem (7:0) nie zagrał nawet minuty. Zamiast niego na boisku pojawił się pomocnik Ruchu Chorzów Filip Starzyński (23 l.). Jeśli Mila utrzyma wysoką formę, to na październikowe mecze eliminacyjne także powinien znaleźć się w kadrze. Lider Śląska jest bardzo doceniany przez byłego selekcjonera Franciszka Smudę. - Powołanie dla Sebastiana w ogóle mnie nie zaskoczyło. To dobra decyzja Adama  Nawałki i myślę, że ten piłkarz pomoże reprezentacji - mówi Faktowi „Franz", który w swojej kadrze dwukrotnie delegował do gry Milę.  Doświadczony pomocnik pojawił się wczoraj na treningu, ale Tadeusz Pawłowski (61 l.) zaserwował mu nieco luźniejsze zajęcia. Mila indywidualnie ćwiczył na siłowni. Trener Śląska czyni wszelkie starania, by jego piłkarz był w sobotę w najwyższej formie. Piłkarze „Tediego" zagrają w Warszawie z Legią, a w tym jakże prestiżowym meczu dużo będzie zależeć właśnie od dyspozycji Mili.