Środowy przegląd prasy o Śląsku Wrocław

Gazeta Wrocławska - Bartek Machaj chciałby zostać w Śląsku i grać razem z bratem

Od kilku dni Śląsk Wrocław musi dzielić Oporowską z reprezentacjami Polski i Słowacji do lat 12 i 13, które mają we Wrocławiu swoje zgrupowania. Dla Polaków niedzielne spotkania z sąsiadami z południa były pierwszymi oficjalnymi meczami tych drużyn, które są najmłodszym dzieckiem PZPN-u. We wtorek obie ekipy nadal ze sobą sparowały, a Śląsk - jak zazwyczaj - trenował na bocznym boisku.  Trener Tadeusz Pawłowski dał mocno w kość swoim piłkarzom. Było trochę gierek, ale przede wszystkim sporo biegania interwałów w seriach. - Po mojej przerwie nie było łatwo - uśmiechał się po zakończeniu zajęć Bartosz Machaj, który od kilku dni trenuje z WKS-em. Ostatnio był piłkarzem Miedzi Legnica, ale rozwiązał tam kontrakt. (…) - Propozycję testów w Śląsku miałem już pół roku temu, ale wtedy do Legnicy przychodził trener Wojciech Stawowy i to nie wypaliło - zdradza i dodaje, że fajnie byłoby zostać we Wrocławiu. - Brat mi pomaga się zaaklimatyzować - przyznaje. Obaj mają za sobą podobną piłkarską drogę - zaczynali w rodzinnym Głogowie, a potem grali w Amicę Wronki i Lechu Poznań. Mówią, że charakterologicznie też mają wiele wspólnego - trzeba do nich odpowiednio podejść, a wtedy odwdzięczają się dobrą grą. (…) 

We wtorkowym treningu uczestniczył już bramkarz Jakub Wrąbel, który przez kilka dni nie trenował z powodu kontuzji kolana. Nie są to jeszcze jednak zajęcia na pełnych obrotach. Podczas treningu większość czasu indywidualnie ćwiczą Marco Paixao i Mariusz Idzik, którzy wracają do formy po urazach. Wtedy na oku ma ich Marek Świder, trener od przygotowania fizycznego, chociaż akurat we wtorek nie było do końca wiadomo, kto kogo rehabilituje, bo młody szkoleniowiec... chodzi o kulach po niedawnej artroskopii kolana. Ma jednak wszystko na oku. - Trener jest zadowolony? - zwracał się z uśmiechem do niego Tadeusz Pawłowski, gdy piłkarze skończyli biegać. - Ja będę zadowolony dopiero wtedy, kiedy tu przyjedzie Hannover, a my zagramy z nimi pressingiem - żartował Pawłowski.

Gazeta Wyborcza - Piłkarze Śląska zaśpiewają „Sto lat”

Śląsk Wrocław proponuje niekonwencjonalną usługę - na imprezę urodzinową można zamówić piłkarza Śląska, który podczas uroczystości zaśpiewa „Sto lat". Na swojej stronie internetowej piłkarski Śląsk przedstawił niekonwencjonalną ofertę. Każdy chętny może zorganizować urodziny dziecka w budynku klubowym Śląska. Na takie okazje klub udostępnia pomieszczenia w budynku przy ul. Oporowskiej i zapewnia różne atrakcje. W ramach przyjęcia organizowanego wspólnie ze Śląskiem klub umożliwia m.in. spotkania z piłkarzami wrocławskiego zespołu, którzy pomogą w odśpiewaniu jubilatowi „Sto lat".  Dodatkowo wszyscy zaproszeni goście będą mogli zwiedzić klubowy budynek, w tym szatnię i siłownię, gdzie trenują piłkarze Śląska.  Na jubilata i jego znajomych czekają też inne atrakcje: zwiedzanie murawy stadionu przy Oporowskiej, gry i zabawy z Orłem Ślązakiem czy nauka zawodu spikera i konsole Xbox 360.

Sport - Absencje profilaktyczne 

We wtorkowym treningu nie uczestniczyli dwaj gracze. Tom Hateley skarży się na ból pleców, Kamil Dankowski ma problem mięśniowy. - To nie są poważne urazy, ale wolimy dmuchać na zimne. Do końca rundy pozostały już tylko cztery mecze. Szkoda by byto, gdyby chłopcom na tej ostatniej prostej miało się coś stać - komentuje trener Tadeusz Pawłowski. Prawdopodobnie obaj będą do dyspozycji trenerów przy wyborze kadry na piątkowy mecz z Ruchem Chorzów.