Wydarzenia

Środowy przegląd prasy o Śląsku Wrocław

2015-01-14 09:15:00
Zapraszamy na środowy przegląd gazet. Z dzisiejszej prasy wybraliśmy najciekawsze informacje związane ze Śląskiem Wrocław i jego zawodnikami.

Gazeta Wrocławska - Rafał Grodzicki rozstał się z Śląskiem Wrocław. Wraca do chorzowskiego Ruchu

 

O tym, że odejdzie mówiło się już od kilku tygodni. Wczoraj klub oficjalnie rozwiązał za porozumieniem stron umowę z 31-letnim defensorem. Rafał Grodzicki od jakiegoś czasu nie mógł liczyć na regularną grę w pierwszym składzie Śląska Wrocław. W bieżących rozgrywkach ekstraklasy doświadczony obrońca rozegrał zaledwie sześć spotkań, z czego cztery w najwyższej klasie rozgrywkowej i dwa w Pucharze Polski. Sam zawodnik wielokrotnie deklarował, że jeszcze tej zimy będzie chciał opuścić Wrocław i skierować się tam, gdzie znajdzie miejsce właśnie w wyjściowym zestawieniu. Innymi słowy - wrócić do Ruchu Chorzów, gdzie znów trenerem jest Waldemar Fornalik, czyli człowiek, z którym piłkarz zawsze dobrze się rozumiał. (…) - Spędziłem we Wrocławiu fantastyczne chwile i poznałem wyjątkowych ludzi. Dziękuję trenerom, z którymi miałem tu okazję pracować, kolegom z boiska oraz kibicom. Trzymam kciuki, aby Śląsk zakończył sezon na podium - podsumował swój pobyt w Śląsku Rafał Grodzicki.  

 

Wczoraj WKS trenował dwukrotnie - rano i popołudniu. Każdorazowo drużyna podzielona jest na dwie grupy. Jedna ma zajęcia na boisku, a druga w tym czasie ćwiczy na siłowi.  Dziś powinna zapaść decyzja co do przyszłości dwójki testowanych napastników - Milosa Łacnego i Andrei Ciolacu. Rumun co prawda wrócił o ojczyzny, ale to było zaplanowane już wcześniej i nadal cały czas jest brany pod uwagę. Z piłkarzy Ślęzy Wrocław cały czas na kontrakt szanse ma 22-letni obrońca Szymon Przystalski. - Przyglądamy mu się - mówi Pawłowski.

 

Przegląd Sportowy - Sądny dzień w klubie

 

Dzisiaj powinny zapaść decyzje w sprawie testowanych napast-ników: Rumuna Andreia Ciolacu i Słowaka Milośa Łacnego. Wydaje się, że większe szanse na zawarcie umowy ze Śląskiem ma ten pierwszy. Jest o cztery lata młodszy i bardziej wszechstronny, bo pracuje w obronie. Słowak to typowa „dziewiątka".

 

Fakt - Ma być szybki jak błyskawica

 

Bartosz Machaj będzie najszybszym piłkarzem Śląska - przewiduje Ireneusz Mamrot (45 l.) z Chrobrego, były trener 22-letniego skrzydłowego. Zawodnik pochodzący z Głogowa potrafi pokonać 30 metrów w czasie poniżej 4 sekund.  To niezwykły transfer, trochę wbrew futbolowym prawom grawitacji. Machaj rok temu zamieniał drugoligowego (wtedy) Chrobrego na pierwszoligową Miedź. W nowym środowisku się nie przebił. Mimo to zgłosił się na testy jeszcze wyżej: do ekstraklasowego Śląska. I dostał kontrakt!  

 

- Tak naprawdę mogłem w Śląsku być już pół roku temu. Udaje się dopiero teraz, po rozwiązaniu umowy z Miedzią - mówi piłkarz.  Jego pozyskanie wiąże się z filozofią trenera Śląska Tadeusza Pawłowskiego (62 l.). „Tedi" napisał program pracy zakładający wyśrubowane normy szybkościowe. Zawodnicy Śląska mają być nie tylko zdolni do zmieszczenia się w granicach 4 sekund na 30 metrów. Trener Pawłowski wagę przywiązuje do sprintów na jeszcze krótszym dystansie: 20 metrów powinno być pokonywane w3 sekundy, a 10 metrów w 1,8 sekundy. „Tedi" zaczerpnął te normy z 1. Bundesligi, gdzie stawia się je 20-latkom.

 

Bartosz Machaj ma potencjał, by tak szybko biegać. - Zdajemy sobie sprawę, że czasy, określone przez trenera Pawłowskiego, nie będą osiągalne przez wszystkich naszych zawodników dziś czy jutro. Jeśli chcemy rozwijać klub, a w przyszłości mieć coś do powiedzenia w rozgrywkach pucharowych, musimy jednak pójść w tym kierunku. Temu podporządkowujemy nasze szkolenie i selekcję. Także transfery takich zawodników jak Machaj - mówi drugi trener Śląska Paweł Barylski (40 l.), odpowiedzialny w sztabie „Tediego" między innymi za fizjologię i motorykę.

Autor: Mateusz Kondrat

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław