Stiglec: Potrzebujemy trzech punktów

Dino Stiglec: Górnik to silny zespół. Rozmawialiśmy o nich w szatni i chłopaki mówili, że od długiego czasu nie mogą ich pokonać. Mamy nadzieję, że w piątek wygramy, bo potrzebujemy trzech punktów. Poprzednie mecze nie mają znaczenia. Liczy się to, co przed nami. 

 

Punkt zdobyty w Szczecinie był bardzo ważny. W pierwszym meczu z Lechią powinniśmy wygrać. Wszyscy wiemy, jak potoczyło się tamto spotkanie. Popełniliśmy wtedy błędy w obronie. Teraz musimy być skoncentrowani na piątkowym meczu. Jeśli go wygramy, to wszystko będzie w porządku.

 

Potrzebujemy czasu, żeby się zgrać z Diego. To nie jest łatwe, gdy gra się z nowym zawodnikiem w obronie. W drugim meczu nasza współpraca wyglądała już przyzwoicie. Myślę, że w kolejnych spotkaniach będzie jeszcze lepiej.

 

W Szczecinie musiałem być skoncentrowany na obronie, ale w drugiej połowie już trochę częściej atakowałem. W niektórych meczach nie można myśleć o grze do przodu. Jestem obrońcą i na tym się muszę skupiać.

 

Grałem na wahadle i jako środkowy obrońca w trakcie ostatnich sezonów w Słowenii. Nie jest to dla mnie problemem, jeśli będzie taka potrzeba, to mogę wystąpić na obu pozycjach, jednak na ten moment nie rozmawiałem o tym z trenerem.

 

Márk Támas jest w klubie krótko, nie miałem jeszcze okazji z nim dłużej porozmawiać. Ma jakość i jego atutem jest gra lewą nogą. Dzięki temu może grać na lewej obronie i na środku.