Tadeusz Pawłowski: Jesteśmy w lepszej dyspozycji

W przeddzień rywalizacji z poznańskim Lechem Tadeusz Pawłowski spotkał się z dziennikarzami, aby porozmawiać o sobotnim spotkaniu. Szkoleniowiec WKS-u nastawiony jest do meczu z Kolejarzem dość optymistycznie.

- Czeka nas pojedynek z bardzo ciekawym przeciwnikiem, mistrzem Polski, który w końcu jest na fali wznoszącej po wygranych we Florencji, Warszawie i Lubinie. Czeka nas więc bardzo ciekawy mecz we Wrocławiu, bo my również będziemy chcieli zagrać dobre spotkanie i zdobyć punkty. Nasza drużyna jest w lepszej dyspozycji niż w ostatnich tygodniach, co widać na treningach. Chcemy więc we Wrocławiu, w którym nasze rezultaty nie są zadowalające osiągnąć dobry wynik - zaznaczał Tadeusz Pawłowski.

Opiekunowi zielono-biało-czerwonych towarzyszył w spotkaniu z dziennikarzami Tomasz Hołota. Uniwersalny gracz WKS-u przymierzany jest przez sztab szkoleniowy do przejmowania dowodzenia w szatni drużyny. Jak zapatruje się na to sam zawodnik? - Myślę, że jestem gotowy, by przejmować rolę lidera. Czasy piłkarskiej młodości i gry w drugim szeregu minęły. Mam 24 lata i oczekuje się ode mnie, żebym więcej dawał kolegom pod względem motywacji. Muszę jeszcze nad tym dużo pracować - coraz lepiej wyglądamy fizycznie i od jutra zaczniemy serię dobrych wyników i będziemy się piąć w górę tabeli. Na razie brakuje nam punktów, ale nie jest to tak duża różnica, żebyśmy nie zdołali jej odrobić - zaznaczał już wczuwając się w nową rolę Tomasz Hołota.

Wracając jednak do meczu z Lechem, Tadeusz Pawłowski z szacunkiem wypowiada się o najbliższym rywalu: - Lecha trzeba oceniać globalnie, bo to drużyna, która gra praktycznie dwoma jedenastkami. Jestem przekonany, że z nami zmierzy się ten zespół, który grał w spotkaniu z Legią Warszawa i takiego Lecha oczekuję. To drużyna, która w ostatnim czasie zaczęła więcej uwagi przykładać do gry defensywnej. Jeśli taka drużyna może pozwolić sobie na to, żeby posadzić na ławce rezerwowych reprezentantów Polski i wygrywa, to dobrze o niej świadczy - komplementował przeciwnika były napastnik Śląska Wrocław.

- Cały zespół Lecha jest bardzo wysoki i dobrze gra w powietrzu, więc będziemy musieli skupić się na większości zawodników, a nie na pojedynczych graczach. Zabraknie wrzutek wykartkowanego Douglasa, ale goście nadal będą groźni. Musimy podejść do tego meczu w skupieniu - dodawał z kolei Hołota.

- Najważniejsze, żebyśmy wyszli jutro na murawę i pokazali, że jesteśmy zespołem. Musimy walczyć i pokazać trochę cwaniactwa. Jesteśmy ostatnio za grzeczni i, w pozytywnym znaczeniu, bo trzeba przestrzegać zasad fair play, musimy wprowadzić trochę kontrolowanego chuligaństwa - zakończył konferencję przed meczem z Lechem Tadeusz Pawłowski.