Wydarzenia

Tadeusz Pawłowski: Na boisku nie będzie przyjaźni

2015-08-07 13:55:00
1
- To mecz przyjaźni, ale na boisku jej na pewno nie będzie, gdyż obydwie drużyny potrzebują punktów - zaznaczał przed niedzielnym starciem z Lechią trener Śląska Tadeusz Pawłowski.

Tadeusz Pawłowski spotkał się dziś z dziennikarzami, aby porozmawiać o zbliżającym się meczu WKS-u z Lechią Gdańsk. Trener Śląska Wrocław jak zwykle zaczął konferencję od kilku słów na temat niedzielnego spotkania.

 

- Przed nami bardzo ciekawy pojedynek, bo zmierzą się dwie drużyny o podobnych aspiracjach. To mecz przyjaźni, ale na boisku jej na pewno nie będzie, gdyż obydwie drużyny potrzebują punktów. Myślę, że dalej będziemy szli do przodu i będziemy chcieli zdobyć trzy punkty oraz zagrać dobre spotkanie - zaznaczał Tadeusz Pawłowski, który porównywał dwie występujące w niedzielnym spotkaniu drużyny. - Mamy przykład Lechii, w której w ostatnich latach przewinęło się chyba 50 zawodników. To na pewno gracze wysokiej klasy, ale muszą tworzyć zespół na boisku. Lechia potrzebuje cierpliwości, czasu. My mamy zespół, który jest od dłuższego czasu razem. Dobrze wkomponował się w niego Jacek Kiełb, dobry krok zrobił Kamil Biliński. Wierzę, że w następnym meczu nasza gra będzie coraz lepsza - widać to na treningach, że chłopcy rozumieją się coraz lepiej - dodawał trener WKS-u.

 

- Wszyscy chłopcy są zdrowi. Poza wcześniejszymi urazami jedynie Krzysiu Ostrowski narzeka na pachwinę i dzisiaj nie trenował. Wszyscy chcą grać i dziś po konferencji spokojnie przeanalizujemy jeszcze Lechię, bo Łukasz Becella był na ostatnim meczu w Gdańsku. Obejrzymy mecze Lechii na wyjeździe, szczególnie z Lechem i zestawimy skład na niedzielę. Znacie mnie jednak państwo i wiecie, że nie jestem zwolennikiem przewrotnych roszad. Wyjdziemy więc składem, który jest sprawdzony - zakończył Tadeusz Pawłowski.

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław