Trzech piłkarzy opuszcza Śląsk II

Mariusz Idzik to wrocławianin i wychowanek WKS-u, który w trakcie kariery kariery przeszedł przez wszystkie szczeble - od drużyn juniorskich, przez rezerwy WKS-u aż do pierwszego zespołu. Przed sezonem 2014/2015 Idzik został przez Tadeusza Pawłowskiego włączony do kadry ekstraklasowej drużyny, a w najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutował w październiku 2015 roku, kiedy wszedł na boisko w końcówce wyjazdowego meczu z Zagłębiem Lubin, zremisowanego przez Śląsk 1:1. Łącznie w barwach WKS-u w Ekstraklasie zagrał w ośmiu spotkaniach.

Mariusz Idzik opuścił Śląsk na początku 2017 roku i grał kolejno w Wiśle Puławy, Miedzi Legnica i Ruchu Chorzów. Skutecznością imponował szczególnie w barwach Niebieskich, gdzie w 53 spotkaniach na poziomie drugiej i trzeciej ligi oraz rozgrywek o Puchar Polski zdobył 37 bramek. Powrócił po niespełna pięciu latach, a w poprzednim sezonie zagrał w osiemnastu meczach Śląska II, w których strzelił jednego gola.



Bartosz Boruń jest wychowankiem Śląska Wrocław, a przy Oporowskiej gra od sezonu 2011/2012, również przechodząc wszystkie szczeble szkoleniowe aż do pierwszego zespołu. Z ekstraklasową drużyną trenował, uczestniczył w obozach przygotowawczych, jednak ostatecznie nie zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej. Miał jednak okazję w barwach pierwszego zespołu zagrać w finale Pucharu Polski w 2020 roku, kiedy Śląsk odpadł z dalszej rywalizacji z ŁKS-em Łódź. Wówczas zagrał 41 minut.

Na poziomie II ligi rozegrał w rezerwach Śląska 57 meczów, w których strzelił osiem goli, ponadto wystąpił także w szesnastu spotkaniach III ligi, gdzie zdobył dwie bramki.



Filip Olejniczak jest wrocławianinem, a pierwsze szlify piłkarskie zbierał m.in. w Polarze Wrocław i niemieckim JFC Frankfurt. W swojej karierze reprezentował również barwy Polonii Leszno i Ruchu Chorzów. Przed przyjściem do WKS-u występował naprzemiennie w Orle Pawłowice (jesień 2015, 2017/2018 i jesień 2019) i Ślęzie Wrocław (wiosna 2016, 2016/2017, 2018/2019, wiosna 2020 i 2020/2021).

Do Śląska dołączył na początku sezonu 2021/2022, a łącznie zagrał w szesnastu spotkaniach, strzelając jednego gola (w zremisowanym 2:2 meczu z Motorem Lublin). Niezła dyspozycja na treningach zaowocowała nawet zaproszeniem od trenera Jacka Magiery na zajęcia pierwszego zespołu, jednak ostatecznie w ekstraklasowym Śląsku nie zadebiutował.



Panowie, dziękujemy za reprezentowanie zielono-biało-czerwonych barw na przestrzeni ostatnich lat. Życzymy powodzenia w dalszej karierze!