U13: Pokaz siły i potencjału

Wyniki zespołu U13 w rundzie jesiennej są imponujące. Chłopcy na czternaście rozegranych spotkań wygrali aż dwanaście. Do tego przydarzył się tylko jeden remis i jedna porażka. Takie wyniki pozwoliły zająć na koniec roku pierwsze miejsce z przewagą aż siedmiu punktów nad drugim Parasolem Wrocław. - Mówiąc szczerze, spojrzeliśmy na tabelę dopiero po zakończeniu rundy.  W trakcie trwania rozgrywek nie zwracaliśmy na to uwagi, bo wychodziliśmy z założenia, że jeśli będziemy dobrze wykonywać swoją pracę i będziemy mieli powody, by po zakończeniu każdego meczu być z siebie zadowolonym, to na końcu wszystko ułoży się po naszej myśli. Dla mnie, jako trenera najważniejszą kwestią jest styl, w jakim osiągnęliśmy ten wynik. W każdym meczu potrafiliśmy swój styl gry i pokazywaliśmy nasz Śląsk. Przydarzyły się gorsze chwile, ale podchodziliśmy do tego spokojnie, bo wiemy, że nasi zawodnicy są wciąż młodzi i czasem kubeł zimnej wody wpływa motywująco na chłopaków - mówi Paweł Dziakowicz, opiekun zespołu U13.

 

Imponujące są również statystyki bramkowe zespołu. Trójkolorowi strzelili aż 81 goli, a stracili zaledwie cztery! Na tak dobre rezultaty składa się nie tylko forma sportowa, ale też odpowiednie nastawienie mentalne. - W każdy mecz wchodziliśmy z bardzo prostym założeniem. Chcemy dominować, strzelać bramki i atakować rywala wysokim pressingiem. Bardzo fajne w tym jest to, że chłopcy mieli już ten nawyk. Gdy przejmowałem zespół, zawodnicy w naturalny sposób po zdobyciu bramki, sami chcieli dążyć do strzelania kolejnych goli. Nawet przy sporym prowadzeniu, nasza intensywność nie spadała i cały czas wzajemnie się napędzaliśmy - ocenia trener.

 

Oprócz spotkań ligowych, zawodnicy z zespołu U13 biorą udział również w meczach reprezentacji wojewódzkich. Jakie korzyści z takich spotkań mogą czerpać chłopcy? - Takie mecze budują pewność siebie. To przekłada się nie tylko na rozgrywki ligowe, ale też na pracę na treningach. To również napędza innych. Nie wszyscy mają okazję zagrać w kadrze wojewódzkiej, ale każdy z chłopców ma świadomość, że za chwilę może się tam znaleźć, co moim zdaniem wpływa motywująco na wszystkich - podsumowuje Dziakowicz.