U18: Lider pokonany!

Śląsk w środę mierzył się z dotąd niepokonaną drużyną w lidze, która z kompletem sześciu zwycięstw przewodziła w tabeli. Wrocławianie z kolei do Szczecina jechali po dość niespodziewanej wysokiej porażce z Lechem 2:6.

 

Spotkanie lepiej rozpoczęli Portowcy, którzy już od 5. minuty prowadzili 1:0. Później jednak do głosu doszedł WKS, a dokładnie Piotr Samiec-Talar, który jeszcze przed przerwą dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

 

Po zmianie stron miała miejsce prawdziwa wymiana ciosów. Najpierw w 56. minucie do wyrównania doprowadziła Pogoń, by już dwie minuty później znów przegrywać. Strzelcem gola był ponownie Samiec-Talar, który tym samym skompletował hat-tricka. W 70. minucie Maciak podwyższył prowadzenie Śląska, ale gospodarze odpowiedzieli kolejnym trafieniem i zmniejszyli rozmiary porażki do stanu 3:4.

 

Nie był to koniec emocji. W ostatnim fragmencie meczu bramki zdobyli jeszcze Skrzypek dla Trójkolorowych i Kozłowski dla Portowców, którzy ustalili wynik na 5:4 dla Śląska.

 

Była to bardzo ważna wygrana zespołu trenera Pietraszewskiego, który złapał oddech i awansował w tabeli na szóste miejsce. Spotkanie pokazało, że potencjał wrocławian jest spory, ale na ten moment najważniejsze jest ustabilizowanie formy. Początek sezonu w wykonaniu Śląska to bowiem przeplatanie meczów dobrych ze słabymi.

 

Bramki: Kozłowski 5’, Rościszewski 56', Cichoń 80’, Kozłowski 90’ - Samiec-Talar 14', 23', 58', Maciak 70', Skrzypek 84'.

Śląsk (skład wyjściowy): Frasik, Golus, Łokietek, Maciak, Chmulak, Musiał, Szpakowski, Osiecki, Jarzębowski, Poniedziałek, Samiec-Talar.

 

Pogoń: Sasiak (35’ Krzysztofek) – Rezaeian, Szcześniak, Potoczny, Radziński – Smoliński, Kozłowski – Rybicki (55’ Rościszewski), Żurawski (72’ Modrzewski), Kwiecień (64’ Cichoń) – Turski