Wydarzenia

U18: Walka do samego końca

2020-12-29 15:00:00
Na przestrzeni całej rundy jesiennej bardzo dobrze spisywał się zespół U18. Podopieczni trenera Wołczka do samego końca walczyli o fotel lidera Centralnej Ligi Juniorów, jednak kilka gorszych spotkań w samej końcówce rundy sprawiło, że zakończyli jesienne zmagania na 5. miejscu w tabeli. Cała runda była jednak pełna cennych doświadczeń dla juniorów starszych i to nie tylko na polu ligowym.
Piąte miejsce na koniec rundy jesiennej i strata zaledwie dwóch punktów do lidera to bardzo dobry wynik, jednak patrząc na to, że Śląsk przez większość czasu zajmował pozycję lidera, to można czuć lekki niedosyt. Jak taki rezultat ocenia zespół? - Na pewno pozostaje niedosyt. Przez długi czas byliśmy liderem, a w końcówce zaczęliśmy przegrywać. Szczególnie ostatni mecz był bolesny, gdzie tak naprawdę w pięć minut z pozycji lidera spadliśmy na ostatnie miejsce. Ten niedosyt będzie nam towarzyszył przez trzy miesiące, ale oceniając sytuację na chłodno, myślę, że takie uczucie może nam wyjść na dobre i motywować do pracy - mówi Krzysztof Wołczek, trener zespołu U18.
 
Trójkolorowi znakomicie rozpoczęli rywalizację w Centralnej Lidze Juniorów. Pięć zwycięstw w pięciu pierwszych meczach dało im znakomitą pozycję wyjściową. Świetną serię WKS-u przerwało Zagłębie Lubin, jednak zespół cały czas był w stanie regularnie punktować i prezentować efektowny styl, jak choćby w wygranym 5:1 meczu z Legią Warszawa. Gorsza seria przytrafiła się dopiero w końcówce, gdzie Śląsk w trzech ostatnich meczach zdołał zdobyć zaledwie punkt. - Złożyło się na to kilka aspektów. Na pewno sporą rolę odegrało zmęczenie. Nie lubię zrzucać winy na takie rzeczy, ale widzieliśmy, że zespół jest zmęczony, niektórzy zawodnicy mieli naprawdę sporo minut w nogach. Przytrafiły nam się słabsze mecze w końcówce, ale znowu, gdyby mecz z Jagiellonią trwał pięć minut krócej, to skończylibyśmy rundę jako lider i wszyscy mówiliby o nas, jako o rewelacji. Strata do lidera to tylko dwa punkty, ale jednak zajmujemy piątą lokatę. Nie chcę oceniać tej rundy przez pryzmat ostatnich spotkań, bo wcześniej zagraliśmy wiele dobrych meczów i całościowo należy patrzeć na tą jesień pozytywnie - uważa Wołczek.
 
Oprócz dobrych występów w Centralnej Lidze Juniorów, juniorzy starsi pokazali się z równie dobrej strony w Okręgowych Pucharze Polski, gdzie odpadli dopiero w 1/8 finału, przegrywając po rzutach karnych z trzecioligową Ślęzą Wrocław. - Tamten mecz pokazał, że jesteśmy groźni nawet dla takich drużyn. Nasz zespół składa się z zawodników, którzy aspirują do gry w drugoligowych rezerwach, a docelowo do występów w PKO Ekstraklasie. Pod takim kątem chcemy ich rozwijać i tak to powinno wyglądać, że walczymy z trzecioligowymi drużynami jak równy z równym. Cieszę się, że ta runda przebiegała właśnie w taki sposób - ocenia trener zespołu U18.
 
Drużyna mogła liczyć na swoich liderów, którzy zostali docenieni również przez postronnych obserwatorów. Kapitan zespołu - Hubert Konstanty i Igor Maruszak znaleźli się w najlepszej jedenastce rundy jesiennej. Hubert został również uznany najlepszym zawodnikiem jesieni przez portal Weszło Junior, a Igor zajął w tym rankingu trzecie miejsce. Jaki wpływ na grę drużyny mieli ci zawodnicy? - Myślę, że to były ważne postacie naszego zespołu. Oczywiście drużyna składa się z 22 zawodników, którzy rywalizowali i trenowali. To ważne, że mieliśmy cały zespół na dobrym, wyrównanym poziomie. Można jednak stwierdzić, że ta dwójka dała coś więcej w tej rundzie i przez to została również doceniona przez innych trenerów. Uważam, że na to zasłużyli. Warto też wspomnieć o Filipie Gryglaku, który został powołany na zgrupowanie Talent Pro. Cieszy, że chłopcy zostali docenieni i myślę, że będą oni w pierwszej kolejności rozpatrywani pod kątem gry w rezerwach.
 
Autor: Grzegorz Krawczyk, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław