Wydarzenia

W piątkowych gazetach o Śląsku Wrocław

2015-08-21 09:35:00
Zapraszamy na tradycyjny poranny przegląd prasy. Z dzisiejszych gazet wybraliśmy najciekawsze informacje o Śląsku Wrocław.

Gazeta Wrocławska - Pawłowski chce pokazać, że młodzi mają w Śląsku przyszłość

 

Na wczorajsze spotkanie z dziennikarzami przed meczem z Podbeskidziem trener Tadeusz Pawłowski zabrał ze sobą dwóch nastolatków: Michała Bartkowiaka i Kamila Dankowskiego. - Wczoraj oglądałem mecz Rapidu Wiedeń z Szachtarem Donieck i średnia wieku Austriaków wynosiła około 25 lat, dlatego ja dzisiaj też odmłodziłem trochę skład - żartował Pawłowski.

 

Gdy przychodził do klubu, mówiono, że jego doświadczenie w pracy z młodzieżą ma zaprocentować wypromowaniem we Wrocławiu nowych młodych zdolnych. Trener Śląska daje im trochę pograć, ale wciąż pojawiają się głosy, że za mało.  - Z naszych młodych graczy to oni są najbliżej pierwszego składu - powiedział Pawłowski.  - Na pewno nie grają tyle, ile bym sobie wymarzył. Muszą się rozwijać, trenować. Potrzebują jak najwięcej gry. Do końca sezonu mamy dużo spotkań i myślę, że każdego zadowolę odpowiednią liczbą minut na boisku - zapowiedział opiekun WKS-u, który niedawno postawił weto, gdy do klubu przyszła oferta wypożyczenia do Wisły Płock Kamila Dankowskiego.  

 

- Rozmawiałem z trenerem o tej sytuacji. Postanowiliśmy, że lepiej dla mnie będzie, gdy zostanę w Śląsku. Pozostaje mi jeszcze bardziej angażować się na treningach i czekać na swoją szansę - stwierdził Danek.

 

Sport - 3 pytania do Tadeusza Pawłowskiego: Zadomowić się na górze

 

Jakie cele stawia pan przed sobą i drużyną na Podbeskidzie?

Mecz z Podbeskidziem to bardzo ważne dla nas spotkanie. Po jego ewentualnym wygraniu będziemy mogli na stałe zadomowić się w górnej części tabeli. Do tego meczu musimy przystąpić bardzo skoncentrowani i powinniśmy czas do niego, poważnie potraktować i wznieść się na wyżyny naszych umiejętności. Musimy zagrać dobry mecz, wygrać go i pokazać dobrą piłkę, żebyśmy mogli w spokoju przygotowywać się do kolejnych starć.

 

Przewiduje pan zmiany w składzie, w stosunku do meczu w Łęcznej?

Rozważamy wariant gry dwoma napastnikami. Są jednak dwie możliwości. Albo zagramy Jackiem Kiełbem i Kamilem Bilińskim na środku ataku, albo zagramy z typową „dziesiątką”, tzw. podwieszonym. Wszystko jednak zależy od zdrowia Petera Grajciara. Przychodzi mi do głowy także pomysł, aby na „dziesiątce” zagrał Krzysztof Danielewicz, jednak ostateczne rozwiązanie ujawnimy dopiero podczas meczu z Podbeskidziem. Musimy jeszcze raz przeanalizować grę Podbeskidzia i dopiero wtedy podejmiemy decyzję.

 

Fakt - Młodzi piłkarze palą się do gry

 

Jeśli się uda wygrać w sobotę (godz. 18) z Podbeskidziem, trener Tadeusz Pawłowski (62 l.) będzie chciał dawać coraz więcej szans młodym piłkarzom. Najbliżej pierwszego składu są Kamil Dankowski (19 l.) i Michał Bartkowiak (18 l.). - Obaj są bardzo blisko pierwszej jedenastki. Chciałbym, żeby już w przyszłości stanowili o sile Śląska, choć oczywiście nie wszystko musi się tak pięknie ułożyć. Przecież gdy potwierdzą swój talent, będą łakomym transferowym kąskiem dla przedstawicieli innych klubów - podkreśla trener Pawłowski. (…)

 

-W tym roku przed nami jeszcze sporo grania, dlatego przyjdzie czas, że i młodzież częściej będzie się pojawiać na boisku - zapewnia Pawłowski.  Dankowski może grać na lewej obronie bądź lewej pomocy. Na razie trudno wygrać rywalizację z Dudu Paraibą (30 l.) i Robertem Pichem (27 l.), ale może się to zmienić, gdy przyjdą kartki, urazy lub... transfer słowackiego skrzydłowego. Wtedy pomoc Dankowskiego może okazać się bezcenna.  Podobnie jak Bartkowiaka, który stracił rok na dochodzenie do zdrowia i formy po złamaniu nogi. Do tej pory ma założone specjalne blachy na uszkodzoną kość.  - W związku z tym odczuwam pewien dyskomfort zwłaszcza wieczorem, po intensywnych zajęciach. Trzeba będzie te blachy w końcu wyjąć - tłumaczy Bartkowiak.

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław