Wydarzenia

W środowej prasie o Śląsku Wrocław

2014-08-13 09:44:29
Zapraszamy do wspólnego zajrzenia do środowej prasy. Jak co dzień wybraliśmy najciekawsze informacje dotyczące Śląska Wrocław.

Gazeta Wrocławska - Michał Bartkowiak 24 godziny po operacji

 

Michał Bartkowiak zagrał tylko dwa mecze w Śląsku i doznał poważnej kontuzji, która może wykluczyć go nawet na pół roku. Wszystko ledwie dzień po debiucie w ekstraklasie. (…) W sobotę trener Tadeusz Pawłowski w 86 minucie spotkania z GKS-em Bełchatów za Flavio Paixao wprowadził na boisko Michała Bartkowiaka, 17-letniego pomocnika, który jeszcze w poprzednim sezonie grał w II-ligowym Górniku Wałbrzych. Mówi się o nim, że to jeden z większych talentów na Dolnym Śląsku. Pograł ledwie kilka minut, ale debiut w ekstraklasie to zawsze wielka sprawa. Następnego dnia wyszedł w podstawowym składzie III-ligowych rezerw Śląska na mecz z UKP Zielona Góra. Biegał do 36 minuty. - Bramkarz zagrał piłkę do boku, do obrońcy. Ja ruszyłem w jego kierunku. Chciałem zrobić wślizg, ale było sucho. Korek został w trawie, moja noga też i nagle poczułem ból. Nie było to starcie z obrońcą – opowiada nam całą sytuację Bartkowiak. Diagnoza: złamanie kości strzałkowej i naderwanie więzadła przyśrodkowego (trójgraniastego) w stawie skokowym, które trzeba było zszyć. W poniedziałek Michał przeszedł operację, która trwała 1,5 godz. Teraz leży w szpitalu. Na tabletkach przeciwbólowych, bo noga boli. Być może dziś jednak wyjdzie już do domu. - Mam w środku blaszkę i śruby. W poniedziałek odwiedzili mnie m.in. nasz masażysta Jarek Szandrocho i kierownik drużyny Andrzej Traczyk. No a teraz jest u mnie moja dziewczyna Sandra, która mnie wspiera. Taki pech, ledwie dwa mecze zagrałem w nowym klubie... - mówił nam młody pomocnik WKS-u. Zapytaliśmy jeszcze o debiut w Bełchatowie. - Byłem bardzo zaskoczony decyzją trenera. Nie spodziewałem się, że zagram. Stresu właściwie nie było. Może trochę, jak wyszedłem na stadion. Potem zawołał mnie asystent szkoleniowca, powiedział, żebym się nie denerwował i wyjaśnił, gdzie mam stać przy stałych fragmentach - opowiada Michał, który kontrakt z WKS-em podpisał tylko na rok, z opcją przedłużenia. Kontuzja może to pewnie skomplikować. - Za wcześnie, by o tym myśleć - mówi jednak. - Nie jest lekko, ale trzeba walczyć. Psychicznie czuję się dobrze - dodaje. Michał - no to walcz, my trzymamy kciuki!

 

Fakt - Becella do Niemiec  

 

Asystent trenera Śląska Tadeusza Pałowskiego, Łukasz Becella, wyjechał na 10-dniowym stażu w klubie Bundesligi - Hannoveru 96. Szkoleniowiec będzie obecny m.in. na meczu sparingowym z Lazio Rzym. Becella w zespole z Wrocławia odpowiada przede wszystkim za skauting, dlatego ma zamiar zgłębiać wiedzę głównie w tej dziedzinie. - Chcę poznać niuanse dotyczące działalności skautingu w takich klubach i tego, jak pracują tutejsze akademie piłkarskie. Niemcy od lat słynął z wychowywania znakomitych piłkarzy - mówi asystent Tadeusza Pawłowskiego.

 

Fakt - Piłkarz Śląska przeżył koszmar

 

To był prawdziwy koszmar. Kibice śledzący przebieg meczu rezerw Śląska z UKP Zielona Góra z przerażeniem patrzyli na wyjącego z bólu Michała Bartkowiaka (17 l.). Dzień po debiucie w ekstraklasie junior Śląska doznał poważnego złamania nogi. Minęło nieco ponad 30 minut meczu, gdy kibice przy Oporowskiej usłyszeli głośny trzask łamanej kości. Bartkowiak padł na murawę i krzyczał z bólu, dopóki na stadionie nie pojawiła się karetka. Diagnoza? Złamanie kości w lewej nodze i uszkodzenie więzadła trój -graniastego.  Po poniedziałkowej operacji utalentowany nastolatek rozpoczął żmudny proces rehabilitacji. Wszyscy liczą, że po tej kontuzji junior WKS wróci szybko na boisko. Niech pokaże charakter, bo przecież wszystko, co najgorsze, jest już za nim!

Autor: Mateusz Kondrat

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław