Wydarzenia

W środowej prasie o Śląsku Wrocław

2015-07-22 13:00:00
Zapraszamy na tradycyjny poranny przegląd prasy. Ze środowych gazet wybraliśmy dla Was najciekawsze artykuły dotyczące Śląska Wrocław.

Gazeta Wrocławska - Biliński musi grać dla drużyny

 

- Kamil Biliński musi zrozumieć, że tu jest inna filozofia, że napastnik gra dla drużyny, a nie drużyna na niego - mówi Tadeusz Pawłowski. Wygląda na to, że Kamil Biliński będzie musiał jeszcze trochę popracować, żeby wywalczyć miejsce w pierwszej jedenastce Śląska. Póki co pozycja na szpicy zarezerwowana jest dla Jacka Kiełba, który co prawda nominalnym napastnikiem nie jest, ale dużo biega i walczy, a to dla Tadeusza Pawłowskiego jest bardzo ważne. (…)

 

Biliński póki co zagrał w dwóch meczach: wszedł w końcówkach spotkań z IFK Goteborg i Legią. W tym drugim meczu strzelił nawet gola, ale ze spalonego. Generalnie nie pokazał jeszcze niczego wielkiego, chociaż oczywiście jest zdecydowanie za wcześnie, aby go ocenić. (…) Pawłowski pokazał jednak, że potrafi wpływać na zawodników. By nie wracać do Sebastiana Mili, dość wspomnieć Toma Hateleya czy Lukasa Droppę, którzy pod okiem obecnego szkoleniowca WKS-u zrobili widoczny postęp.

 

Gazeta Wyborcza - W Goeteborgu jest nerwowo

 

Jutro Śląsk zagra na wyjeździe rewanżowy mecz z IFK Goeteborg w Lidze Europy. Szwedzi nie wygrali czterech meczów pod rząd i w klubie zrobiło się bardzo nerwowo. Piłkarze IFK Goeteborg w niedzielę zremisowali w meczu szwedzkiej ekstraklasy z Norrkoeping 2:2. Tym samym zawodnicy Joergena Lennartsona bez wygranego meczu pozostają już od czterech spotkań, wliczając pierwszy pojedynek ze Śląskiem.

 

- Tym razem IFK spisał się naprawdę słabo. Drużyna z Goeteborga dwukrotnie wychodziła na prowadzenie, ale nie potrafiła go utrzymać do 90. minuty. To czwarty remis IFK z rzędu. Tak złej serii zespół pod wodzą Lenartssona jeszcze nie miał. W niedzielę pierwszy raz zespół wyglądał jakby nie tworzył jedności. Na boisku było naprawdę nerwowo. Piłkarze nie zagrali na sto procent swoich możliwości – opowiada „Wyborczej” Linus Pettersson, dziennikarz gazety „Goteborgs-Posten”.

 

Przegląd Sportowy - Nowi dopiero się uczą

 

Tadeusz Pawłowski nie może w pełni korzystać z potencjału nowych graczy. Po kilkunastu dniach sezonu we Wrocławiu mogą już wyciągnąć pierwszy wniosek: transfery, nawet klasowych piłkarzy, nie powinny być robione w ostatniej chwili. Marcel Gecov, po którego przyjściu tak wiele sobie w Śląsku obiecywali, był najsłabszym ogniwem drużyny w niedzielnym meczu z Legią (1:4). - To nas nauczyło, że trzeba zawodników sprowadzać tak, żeby byli do naszej dyspozycji od początku przygotowań. Marcel jest u nas dopiero od tygodnia, ale trzeba spokojnie na niego poczekać. Jestem jednak jak najdalej od robienia z niego winnego. W meczu z Legią byłem zawiedziony postawą całego zespołu - mówi pytany o postawę Czecha Tadeusz Pawłowski. (…)

 

- Marcel musi przestawić się na polską ligę. Graliśmy z drużyną, która będzie w tym roku jedną z dominujących w ekstraklasie i ta gra była dla niego na tym etapie przygotowania za szybka. Stracił wiele piłek, za długo przetrzymywał futbolówkę - dodaje szkoleniowiec, który podobne problemy ma z Kamilem Bilińskim.

 

Fakt - Do Goeteborga po chwałę i pieniądze

 

Jeśli Śląsk przejdzie w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy IFK Goeteborg, to do klubu wpłynie 220 tys. euro od UEFA. Tyle wynosi bowiem nagroda za dotarcie do kolejnej fazy tych rozgrywek. Do tej pory piłkarze WKS podnieśli z boiska 410 tysięcy euro (200 tys. za sam awans do pierwszej rundy, 210 tys. za przejście NK Celje). Ewentualne pokonanie Beleneses w trzeciej rundzie będzie warte 230 tys. euro, a awans do fazy grupowej aż 2,4 miliona euro. 

 

- To znacznie lepsze nagrody niż za mojej prezesury. Wtedy za przejście jednej rundy eliminacyjnej były pieniądze na poziomie 80-100 tys. euro – mówi były szef zarządu Śląska Piotr Waśniewski (41 l.), pod którego kierownictwem drużyna ostatni raz grała w pucharach w 2013 roku. (…) Władze UEFA od sezonu 2015/16 znacznie podniosły wysokość nagród za grę w Lidze Europy. Dla takiego klubu jak Śląsk są to już atrakcyjne pieniądze.

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław