Wydarzenia

Wisła pokonana!

2022-10-29 22:50:00
Śląsk Wrocław wygrał w Płocku z Wisłą 2:1 w spotkaniu 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Bramki dla WKS-u zdobyli John Yeboah i Patrick Olsen.

W składzie WKS-u na sobotnie spotkanie doszło do trzech zmian. Kontuzjowanych Patryka Janasika i Erika Exposito zastąpili Diogo Verdasca i Caye Quintana, a ponadto w jedenastce znalazł się powracający po przerwie za czerwoną kartkę Łukasz Bejger. Z kolei Piotr Samiec-Talar tym razem usiadł na ławce.

Wrocławianie rozpoczęli z animuszem, raz za razem stwarzając zagrożenie pod płocką bramką. W 3. minucie po błędzie defensywy Wisły wrocławianie zdobyli nawet bramkę, ale arbiter boczny wskazał, że piłka przed podaniem Caye Quintany do Johna Yeboaha opuściła boisko i słusznie gola nie uznał. Yeboah był bardzo aktywny, a bliski prawidłowej bramki był w 17. minucie, kiedy otrzymał podanie od Quintany i mocno uderzył na bramkę, ale Krzysztof Kamiński obronił to uderzenie. Chwilę później okazję miał Petr Schwarz, ale jego próba została zablokowana.

W pierwszej połowie groźnie było jeszcze po strzale Matiasa Nahuela. Hiszpan oddał atomowy strzał z około 25 metrów, a Kamiński z największym trudem wypiąstkował piłkę przed siebie. Konrad Poprawa stanął przed szansą na dobitkę, ale nie trafił czysto w futbolówkę. Płocczanie z rzadka gościli we wrocławskim polu karnym, a nieliczne próby każdorazowo kończyły się skuteczną interwencją Rafała Leszczyńskiego. W pierwszej połowie w Płocku goli nie oglądaliśmy.

Wrocławianie chcieli kontynuować swoją grę po przerwie, jednak ataki Wisły się nasiliły. Groźnie uderzał Davo, ale na posterunku był Rafał Leszczyński. Tymczasem po drugiej stronie boiska Śląsk cierpliwie i konsekwentnie budował swoje ataki. Efekty przyszły w 62. minucie. John Yeboah w swoim stylu zszedł na lewą nogę i uderzył mocno przy słupku obok bezradnego Kamińskiego. WKS prowadził w Płocku!

Po strzelonym golu podopieczni Ivana Djurdjevicia dążyli do kolejnego trafienia, a niezwykle bliski szczęścia był Caye Quintana, który otrzymał piłkę od Yeboaha i huknął potężnie, ale w słupek.

W końcówce gospodarze przejęli inicjatywę, często zatrudniając Rafała Leszczyńskiego. W końcu, w 84. minucie, dopięli swego. Po dobrym podaniu w polu karnym znalazł się Damian Warchoł i płaskim strzałęm wyrównał stan meczu. Zaraz po zdobyciu bramki płocczanie byli bliscy kolejnego trafienia. Po zamieszaniu podbramkowym futbolówka trafiła na 18. metr do Martina Sulka, a ten uderzył mocno, ale świetnie interweniował Leszczyński.

Śląsk przetrwał kilka minut huraganowych ataków Wisły i za chwilę sam ruszył jeszcze z odpowiedzią. W 90. minucie Martin Konczkowski zagrał w pole karne, tam nogę dołożył Patrick Olsen i Krzysztof Kamiński raz jeszcze musiał wyciągać piłkę z siatki. Niedługo potem wybrzmiał ostatni gwizdek sędziego - Śląsk znów wygrał w Płocku i znów decydującego o zwycięstwie gola strzelił w samej końcówce.

Kolejne spotkanie WKS-u w następną niedzielę, 6 listopada - wrocławianie zmierzą się na wyjeździe z Miedzią Legnica.

Wisła Płock - Śląsk Wrocław 1:2 (0:0)

Bramki:
0:1 John Yeboah 62'
1:1 Damian Warchoł 84'
1:2 Patrick Olsen 90'

Wisła: Kamiński - Sulek, Rzeźniczak, Kapuadi, Tomasik, Furman (77' Kvocera), Vallo (58' Lesniak), Szwoch (58' Rasak), Davo (66' Warchoł), Wolski, Sekulski (66' Kolar).
Śląsk: Leszczyński - Verdasca, Poprawa, Gretarsson, Bejger (72' Konczkowski), Olsen, Schwarz, Garcia, Yeboah (79' Samiec-Talar), Nahuel, Quintana (72' Bergier).

żółte kartki: Furman, Tomasik oraz Garcia, Verdasca.
sędzia: Tomasz Musiał.

Autor: Paweł Prochowski, Fot. Adriana Ficek

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław