Wracamy do gry!

Pierwsza część sezonu była niezwykle udana dla Śląska. 15 punktów w siedmiu meczach i fotel lidera tabeli to coś, co trudno było przewidywać nawet w najbardziej optymistycznych scenariuszach. Dodatkowo, WKS ma na rozkładzie siedem z ośmiu zespołów, które w poprzednim sezonie zagrały w grupie mistrzowskiej. 

W kolejny etap rozgrywek Trójkolorowi wchodzą z zupełnie innej pozycji. Teraz to oni będą faworytem wielu spotkań, jednak założenia w zespole cały czas są takie same. - Trochę tych sezonów w Ekstraklasie spędziłem, więc wiem, że u nas w lidze często gra się trudniej z tymi, którzy są niżej w tabeli. Musimy pokazać, że pracujemy jako zespół i wspieramy się nawzajem. W naszej drużynie jest wielki spokój. Cały czas mamy chłodne głowy i do każdego rywala podchodzimy tak samo - mówił Michał Chrapek na przedmeczowej konferencji prasowej. 

Najbliższym rywalem WKS-u będzie Górnik Zabrze. Zespół trenera Marcina Brosza zdobył do tej pory 10 punktów i zajmuje 10. miejsce w tabeli. Największym atutem zabrzan jest forma w meczach na własnym stadionie. To właśnie tam Górnik zdobył 9 z 10 punktów i nie stracił jeszcze żadnej bramki. - Analizowaliśmy mecze Górnika. Jest różnica w ich grze u siebie, a na wyjeździe. Jako trener, będę tam pierwszy raz, ale wiem, że ich kibice bardzo im pomagają i pełnią rolę dwunastego zawodnika - mówił Vitezslav Lavicka na przedmeczowej konferencji prasowej. 

W poprzednim sezonie mecze z Górnikiem nie układały się dobrze dla Śląska. W Zabrzu padł remis 2:2, ale w kolejnych dwóch spotkaniach górą byli zabrzanie (0:1, 1:2). - Mecze przeciwko nim nie układały się dla nas dobrze w poprzednim sezonie. Mamy do nich szacunek, ale chcemy pokazać swoją jakość i powalczyć o dobry wynik - dodaje trener Śląska Wrocław.

Początek spotkania Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław już dziś o godzinie 17:30. Transmisja na antenie Canal+. Na naszej stronie internetowej będziemy prowadzić relację live.