Wrocławianie po meczu z Pogonią
2015-11-28 23:02:00
1
Bezbramkowy remis oceniają piłkarze Śląska - Jacek Kiełb i Tomasz Hołota. Obaj bardzo żałują, że nie udało się przechylić szali zwycięstwa na korzyść WKS-u.
Jacek Kiełb: Kurczę, bardzo szkoda tego meczu. Naprawdę jestem zły. Mieliśmy swoje sytuacje i byliśmy bardzo nastawieni na zwycięstwo. Bardzo żałuję, że nie wygraliśmy. Szanse były, ale niewykorzystane i teraz kibice nie są zadowoleni. Jedyne, co może cieszyć, to że nasza gra wygląda lepiej, a my się lepiej czujemy. W pierwszej połowie było takie badanie, obie drużyny sprawdzały, kto kogo może czymś zaskoczyć. Po przerwie cały czas dążyliśmy do bramki, naciskaliśmy i sytuacje się mnożyły. Każdy już czekał, kiedy ta bramka padnie i... nie udało się. Dlatego teraz jest duża złość sportowa, bo nie wygraliśmy tego meczu, a powinniśmy byli to zrobić.
Czuć złość, jesteśmy wkurzeni, że kolejny mecz kończymy bez kompletu punktów. Żałujemy tego, ale mamy następne mecze i nie możemy spuścić głowy. To by było najgorsze, co możemy zrobić. Nasza gra wygląda dużo lepiej, musimy szukać pozytywów – a dziś było ich sporo. Cały czas musimy analizować błędy i usuwać je z naszej gry, a wtedy na pewno będzie dobrze.
Tomasz Hołota: Jesteśmy zawiedzeni, remis nas w ogóle nie satysfakcjonuje. Mamy punkt, ale on nam tak naprawdę nic nie daje w naszej sytuacji. Musimy odrabiać straty z początku sezonu, bo robi się nieciekawie w tabeli. Trzeba zdobywać komplety punktów, bo tak możemy odbić się od dna tabeli.
Czuć złość, jesteśmy wkurzeni, że kolejny mecz kończymy bez kompletu punktów. Żałujemy tego, ale mamy następne mecze i nie możemy spuścić głowy. To by było najgorsze, co możemy zrobić. Nasza gra wygląda dużo lepiej, musimy szukać pozytywów – a dziś było ich sporo. Cały czas musimy analizować błędy i usuwać je z naszej gry, a wtedy na pewno będzie dobrze.
Tomasz Hołota: Jesteśmy zawiedzeni, remis nas w ogóle nie satysfakcjonuje. Mamy punkt, ale on nam tak naprawdę nic nie daje w naszej sytuacji. Musimy odrabiać straty z początku sezonu, bo robi się nieciekawie w tabeli. Trzeba zdobywać komplety punktów, bo tak możemy odbić się od dna tabeli.
Naszą bolączką jest skuteczność. O ile w defensywie gramy dobrze, tak z przodu nic nie trafiamy. Zarówno dziś z Pogonią, jak i ostatnio z Legią graliśmy konsekwentnie w obronie, ale nie wykorzystujemy stuprocentowych okazji. Tak się nie wygra meczów. Cały czas pracujemy nad skutecznością, ale bijemy głową w mur. Dziś mieliśmy kilka dogodnych sytuacji, ale żadnej nie zamieniliśmy na bramkę. Zdobyty punkt szanujemy, ale we wtorek w Niecieczy musimy wywalczyć komplet.
Autor: Jędrzej Rybak, Michał Krzyminski
Zobacz również
2024-04-14
