Wydarzenia

Wtorkowe gazety o Śląsku Wrocław

2015-03-03 09:45:00
Zapraszamy na wtorkowy przegląd prasy. Z dzisiejszych gazet wybraliśmy najciekawsze informacje dotyczące Śląska Wrocław i jego zawodników, także tych byłych.

Przegląd Sportowy - Przystalski z kontraktem

 

W poniedziałek Szymon Przystalski został piłkarzem Śląska. Byty gracz Ślęzy testowany był przez trenera Tadeusza Pawłowskiego od początku stycznia. 22-letni środkowy obrońca podpisał z klubem półtoraroczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.

 

Przegląd Sportowy - Jak odblokować Picha?

 

W sierpniu chwalił go dyrektor Borussii Dortmund Hans-Joachim Watzke, a w klubie spodziewano się, że niedługo na Stadion Miejski zawita selekcjoner reprezentacji Słowacji. Po piłkarza miał się zgłaszać nawet duński Esbjerg, co otwierało Śląskowi możliwość zwietrzenia dobrego interesu. (…) Od wakacji Robert Pich znacznie obniżył formę i nie przypomina już zawodnika, który na początku sezonu zapewnił Śląskowi zwycięstwo nad Ruchem Chorzów (2:0) i Zawiszą Bydgoszcz (2:1). (…)

 

- Robert dawno nie strzelił bramki, ani nie miał asysty, dlatego trzeba kombinować - mówi Pawłowski, dla którego zanik formy Słowaka jest wielką zagadką. Szkoleniowiec Śląska próbował poznać jej przyczyny od zaprzyjaźnionego z Pichem Lukasa Droppy. Czy „Tedi" odblokuje filigranowego skrzydłowego, tak jak udało się w ostatnim spotkaniu z Flavio Paixao?

 

Gazeta Wyborcza - Żyję meczem z Bayernem (wywiad z Rafałem Gikiewiczem)

 

Ma pan żal do Śląska?

Trochę na pewno. (…) Chciałem, żeby moje rozstanie ze Śląskiem wyglądało inaczej. Przyjechałem na pierwszy trening w nowym roku i dostałem pismo z informacją o odsunięciu od pierwszego zespołu. Nikt nie powiedział dlaczego. Z trenerem Pawłowskim rozmawiałem dopiero po rozwiązaniu kontraktu. Nie mam do niego o to pretensji, bo wiem, że pewne decyzje zapadają na wyższym szczeblu. Śledzę mecze Śląska i o trenerze Pawłowskim mogę mówić tylko dobrze, bo wykonuje świetną robotę, co widać po wynikach. We Wrocławiu nie zostawiłem po sobie spalonej ziemi. Byłem na kilku meczach Z prezesem Zelemem i Drab-czykiem podaliśmy sobie rękę. Nie mam do nikogo pretensji. W Niemczech nie miał pan problemów z aklimatyzacją?

 

(…)

 

Widział pan, że do bramki Śląska wskoczył Jakub Wrąbel.  

Nawet pogratulowałem mu debiutu przeciwko Cracovii. Kiedy grałem w Śląsku, jeździłem z Kubą na treningi. O nim mogę wypowiadać się tylko w samych superlatywach. To bardzo utalentowany chłopak, ma świetne warunki fizyczne, głowę na karku, a do tego jest bardzo młody. W jego sytuacji potrzebny jest jednak spokój. Teraz Kubę chwalą, ale musi liczyć się z tym, że po słabszym występie spadnie na niego krytyka, z którą będzie musiał sobie poradzić. Z dużą rezerwą podchodzę do informacji, że zainteresowała się nim Borussia Dortmund. 2 mln euro w tej chwili żaden klub za niego nie zapłaci, ale w przyszłości, kto wie?

 

Fakt - Z uczelni do Śląska

 

Czas porzucić studia! Szymon Przystalski (22 l.), który na co dzień uczył się na wrocławskiej AWF, staje przed życiową szansą. Piłkarz podpisał z władzami Śląska półtoraroczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.  Przystalski wygrał los na loterii. Środkowy obrońca, występujący do niedawna w Ślęzy, przekonał do siebie Tadeusza Pawłowskiego (62 l.). W styczniu zaprezentował się z dobrej strony w sparingu z Górnikiem Łęczna (1:0) i pojechał z drużyną Śląska na zgrupowanie do Turcji. Teraz będzie rezerwowym. - To nie jest piłkarz, który wkrótce przebije się do podstawowego składu. Szymon ma jednak przed sobą ciekawą przyszłość. Liczę na niego, ale potrzebuje jeszcze czasu - mówi szkoleniowiec Śląska. Znacznie tańszy w utrzymaniu Przystalski ma wypełnić lukę po Rafale Grodzickim (32 l.), który w styczniu przeniósł się do Ruchu. (…) 

 

Gdy rozpoczął studia na AWF, rozpoczął przygodę ze Ślęzą, a jako kibic śledził wyniki Śląska. Dziś musi zabrać papiery z uczelni, ale nie ma czego żałować. Rozpoczynając studencką przygodę, nawet nie podejrzewał, że zostanie profesjonalnym piłkarzem.

 

Fakt - Mateusz Machaj nie zagra w ligowym meczu z Legią

 

Pomocnik Śląska w spotkaniu z Górnikiem został ukarany żółtą kartką  Mateusz Machaj (26 l.) będzie musiał pauzować w najbliższym spotkaniu ligowym z Legią (niedziela, godz. 18, Canal+ Sport). Działacze Śląska mieli odwoływać się od żółtej kartki, którą piłkarz został ukarany w meczu z Górnikiem (3:3), ale szanse na powodzenie są marne. Machaj w sobotę ujrzał czwartą żółtą kartkę w sezonie i będzie zawieszony w najbliższej kolejce ligowej. Piłkarz nie mógł pogodzić się z karą, a trener Tadeusz Pawłowski (62 l.) zapowiadał, że przedstawiciele klubu będą odwoływać się od decyzji sędziego. Jak dowiedział się Fakt, nie ma na to jednak większych nadziei i Machaj mecz z Legią obejrzy z trybun. Sędzia Mariusz Złotek (45 l.) argumentował, że kara dla piłkarza spowodowana była opóźnianiem gry. Bez wątpliwości, dyskusje pomocnika Śląska z arbitrem przedłużały wznowienie spotkania. Pawłowski może teraz żałować, że stracił czołowego zawodnika.

Autor: Mateusz Kondrat

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław