Z mistrzem o przedłużenie zwycięskiej serii

W tym sezonie rywalizacja w czołówce PKO Ekstraklasy jest niezwykle wyrównana, a tabela spłaszczona. Niech świadczy o tym fakt, że aktualnie siódma w klasyfikacji Jagiellonia Białystok traci do liderującej Pogoni Szczecin ledwie pięć punktów. Dlatego każde zwycięstwo jednej z drużyn z górnej połowy tabeli powoduje spore przetasowania. O czym przekonaliśmy się w miniony weekend, kiedy to dzięki porażkom Piasta Gliwice oraz Legii Warszawa, a przede wszystkim dzięki zwycięstwu z Wisłą Kraków Śląsk wskoczył na 3. miejsce.

0 – 2.80

1 – 2.14

2 – 3.63

3 – 8.30

Ale dla wrocławian nie był to mecz łatwy, choć wszystko wskazywało na to, że taki będzie. Po pierwsze graliśmy na własnym stadionie, na którym żadna drużyna przyjezdna w tym sezonie nie wygrała. Po drugie rywalem była „Biała Gwiazda”, która przegrywa spotkanie ze spotkaniem. Tymczasem niedzielna rywalizacja zaczęła się od… gola gości. Później jednak udało się odwrócić losy spotkania i wygrać 2:1, ale to zwycięstwo kosztowało wiele – zarówno sił, jak i nerwów.

Tym samym podopieczni Vitezslava Lavicki odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu. Seria imponująca, ale trzeba przyznać, że w aż trzech z tych spotkań rywalami były ekipy z dolnej części tabeli – wspomniana Wisła oraz ŁKS Łódź i Arka Gdynia. Wyjątkiem była Wisła Płock, która do starcia ze Śląskiem przystępowała jako lider tabeli, ale przegrała 1:3.

Piast – 1.88

Śląsk – 2.15

Bez goli – 9.80

 

Teraz przed naszą drużyną kolejne wyzwanie, bo starcie z Piastem Gliwice. I to na terenie rywala. Mistrz Polski po sprzedaży kilku czołowych zawodników latem był skazywany na środek tabeli, tymczasem Waldemar Fornalik znów doskonale poukładał trybiki w swoim zespole i ten ponownie bije się o najwyższe cele. Aktualnie plasuje się na piątej pozycji w lidze i choć kibice drużyny ze Śląska nie mają raczej powodów do narzekań, to ostatnio pojawiła się drobna rysa. W postaci zdecydowanej porażki z Lechem Poznań 0:3. Piast nie dość, że przegrał, to jeszcze zaprezentował się zdecydowanie poniżej oczekiwań, a to powód do optymizmu dla kibiców Śląska Wrocław. 

 

Tak – 4.57

Nie – 1.16

 

Mimo to nie warto oglądać się na rywali, bo grając na swoim najwyższym poziomie – nawet bez kontuzjowanego Łukasza Brozia, dotychczasowego filaru drużyny, którego niestety czeka kilkumiesięczna przerwa od piłki – WKS jesy wymagającym przeciwnikiem dla każdej drużyny w PKO Ekstraklasie. Dlatego w rywalizacji z Piastem nie ma innej możliwości, jak walka o komplet punktów, który przy korzystnych wynikach innych spotkań może dać nam nawet pozycję lidera!

 

Piast – 2.32

Remis – 3.45

Śląsk – 3.58