Za ciosem!

 

W tym sezonie WKS już trzeci raz zmierzy się z Miedzowymi. Bilans dla wrocławian jest bardzo obiecujący, gdyż na koncie mają zwycięstwo przed własną publicznością (2:1) oraz podział punktów w Lubinie(1:1). Wspomniany remis padł w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego, a strata punktów zespołu trenera Stokowca spowodowała, że ten znalazł się w grupie drużyn walczących o pozostanie w LOTTO Ekstraklasie. 

 

Śląsk do spotkania podejdzie podbudowany wysokim zwycięstwem nad Ruchem Chorzów (6:0). Ewentualne trzy punkty zagwarantują Trójkolorowym stabilną pozycję w tabeli. Nikomu nie trzeba więc tłumaczyć, że stawka tego spotkania jest bardzo duża. - Zagłębie również potrzebuje punktów. Ja wierzę jednak, że nasze ostatnie zwycięstwo da nam pewność siebie i znów zagramy jak w meczu z Ruchem. Mój zespół potrafi grać w piłkę, co zresztą pokazuje na boisku. Problemem było zdobywanie bramek, ale przełamał się Biliński oraz Morioka i liczę, że taką formę będą w stanie podtrzymać dłużej – mówi przed derbami trener WKS-u Jan Urban. 

 

Zagłębie w ostatniej kolejce wygrało z Piastem Gliwice 3:1, czym znacznie przybliżyło się do utrzymania w lidze. Miedziowi mają już na koncie 25 oczek i 7 punktów przewagi nad strefą spadkową. 5 punktów mniej ma WKS. 

 

Miejsce w tabele jednak dziś nie będzie miało znaczenia. Derby rządzą się swoimi prawami, a WKS wspierany solidną grupą fanów zamierza wrócić do Wrocławia zwycięski! Początek meczu o godz. 20:30 w Lubinie.