Zakończyć rok z przytupem!

Poprzednie trzy mecze Wojskowych w roli gospodarza zakończyły się kolejno: porażką, zwycięstwem i remisem. Jagiellonii Białystok, mimo wysokiego miejsca w ligowej tabeli, również zdarzały się potknięcia  na boiskach rywali, jak choćby przegrana 1:4 z Arką w Gdyni, czy też podział punktów z Cracovią. Biorąc pod uwagę poprzednie starcia pomiędzy WKS-em a żółto-czerwonymi, z pewnością możemy liczyć na to, że w piątkowy wieczór na wrocławskim stadionie zobaczymy gole. 

Z Pucharem Polski Jaga pożegnała się w 1/16 finału, przegrywając na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Dlatego też jedyną drogą do europejskich pucharów dla podopiecznych Ireneusza Mamrota jest miejsce na podium. I bynajmniej nie jest to cel nierealny. Choć na próżno szukać nazwisk piłkarzy z Białegostoku na wysokich lokatach w klasyfikacji strzelców, ciężar zdobywania bramek nie spoczywa wyłącznie na barkach Cilliana Sheridana, wicemistrzowie Polski bardzo dobrze spisują się w pierwszej fazie obecnych rozgrywek. 

Wśród pamiętnych starć z Jagiellonią należy wymienić to, w którym Śląsk – ówczesny mistrz Polski – prowadził 3:0, by w ciągu 8 minut dać sobie odebrać zwycięstwo i móc zadowolić się jedynie punktem. W tym sezonie mecz obu ekip zakończył się podziałem punktów. Dla Jagi trafił Taras Romanczuk, natomiast niespełna 20 minut później odpowiedział mu Michał Mak.

Przed pojedynkiem Trójkolorowych z zespołem z Podlasia nie sposób nie wspomnieć o piłkarzach, którzy zasilali szeregi obu klubów. Bramkarze białostockiej drużyny -  Marian Kelemen i Mariusz Pawełek - są doskonale znani wrocławskim kibicom. Z kolei Jakub Słowik, obecny golkiper WKS-u w przeszłości reprezentował żółto-czerwone barwy. Kolejnymi zawodnikami, którzy zanotowali w swojej piłkarskiej karierze grę zarówno w Śląsku, jak i Jagiellonii, są: Marek Wasiluk (który, podobnie jak Marian Kelemen, zdobył we Wrocławiu mistrzostwo Polski) oraz Igors Tarasovs.

Każdy chciałby pożegnać się ze swoją drużyną na czas Świąt Bożego Narodzenia w najlepszy możliwy sposób. A piątkowe zwycięstwo z pewnością wleje sporo optymizmu do głów kibiców Trójkolorowych na czas rozłąki z LOTTO Ekstraklasą. Liczymy, że Ślązacy sprawią swoim fanom nie lada prezent. Mecz rozpocznie się w piątek, 15 grudnia, o godz. 20.30 na Stadionie Wrocław.