Wydarzenia

Zapowiedź 10. kolejki Ekstraklasy

2015-09-25 12:40:00
Tabela najwyższej klasy rozgrywkowej jest płaska jak naleśnik, więc każde zwycięstwo może w niej poczynić spore zmiany. Wicelidera i 12. drużynę dzielą zaledwie 3 punkty, a w takiej sytuacji najciekawiej zapowiada się pojedynek... na dnie, gdzie od ostatniego miejsca chcą uciec po bezpośredniej rywalizacji zespoły Lecha i Górnika Zabrze.

Spotkanie z Ekstraklasą w tym tygodniu rozpocznie pojedynek Wisły Kraków i Korony Kielce. Biała Gwiazda rozkręcała się w bieżącym sezonie nieśmiało, a teraz podbudowana jest efektownym zwycięstwem 6:0 z Podbeskidziem. Złocisto-krwiści z kolei, dziś w charakterze gości, po świetnym początku obecnie notują regres i w zeszłym tygodniu ulegli przed własną publicznością Górnikowi Łęczna. Faworytem raczej są Wiślacy, ale... to w końcu Ekstraklasa i tu potrafią dziać się rzeczy niesamowite.

 

Drugim z piątkowych meczów będzie starcie we Wrocławiu, w którym Śląsk podejmuje lidera Ekstraklasy Piasta Gliwice. Co interesujące, obydwie drużyny w tabeli dzieli 9 punktów i jest to największa różnica pomiędzy rywalizującymi w 10. serii gier zespołami. Faworytem powinni więc być gracze Radoslava Latala, nazywani pieszczotliwie „czeską szajką”. My jednak też w stolicy Dolnego Śląska mieliśmy taką szajkę i liczymy, że podopieczni Tadeusza Pawłowskiego będą sobie potrafili poradzić z ekipą Piastunek. W dodatku WKS opromieniony jest sukcesem ze środka tygodnia, czyli zwycięstwem w 1/8 PP z Podbeskidziem.

 

Sobotnią ekstraklasową rywalizację zapoczątkuje starcie Górnika Łęczna i Podbeskidzia Bielska-Biała. Drużyna Jurija Szatałowa gra dość w „kratkę”, a może i lepiej określić ich formę jako „sinusoidalną”. Po niezłym starcie łęcznianie zanotowali kilka porażek, ale ostatnie zwycięstwa z Wisłą Kraków i kielecką Koroną znowu pozwalają im patrzeć pozytywnie w przyszłość. Zwłaszcza że teraz podejmują Górali, którzy jeszcze nie otrząsnęli się po zmianie trenera. Chociaż może już w bielszczanach będzie widać rękę trenera Roberta Podolińskiego?

 

Następnie powrócimy drugi raz w tym tygodniu do Krakowa, w którym Pasy zmierzą się z Ruchem Chorzów. Zarówno Cracovia, jak i Niebiescy w zeszłym tygodniu stracili po 4 gole - pierwsi w meczu z Zagłębiem Lubin, drudzy z Legią. Obydwie drużyny będą więc chciały pokazać swoim kibicom, że potrafią ustawić szczelną obronę. Trzymamy kciuki za to, żeby jednak, żeby w tym meczu nie zabrakło piłkarskiej soli w postaci goli.

 

Sobotę zakończymy pojedynkiem awizowanym przez nas jako najciekawszy, bo toczonym o najwyższą stawkę - czyli o miejsce na szarym końcu Ekstraklasy. Brzmi to irracjonalnie, ale właśnie o prawo nie bycia ostatnią drużyną w tabeli zagrają ze sobą poznański Lech i Górnik Zabrze. Drużyna Macieja Skorży zobaczyła promienie nadziei po tygodniowym zwycięstwie w Pucharze Polski (które zapewniło samobójcze trafienie Rafała Grodzickiego). Zabrzanie są pełni optymizmu po wywalczeniu pierwszych trzech punktów w poprzedniej kolejce. Kogo ta fala pozytywnego nastawienia poprowadzi do zwycięstwa?

 

Niedzielne spotkanie z Ekstraklasą zaczniemy od pojedynku Lechii Gdańsk z Zagłębiem Lubin. Jak na razie po ekipie biało-zielonych nie widać wpływu nowego trenera i od przyjścia Thomasa von Heesena gdańszczanie zanotowali 2 porażki i jeden bezbramkowy remis. Lubinianie dla porównania w tym samym okresie zremisowali 2:2 z Legią i dwukrotnie zwyciężyli. Jeśli kiedyś ekipa z Północy ma się przełamać - to przyszła na to najwyższa pora.

 

Po tym pojedynku, również w niedzielę obejrzymy starcie warszawskiej Legii z beniaminkiem Termaliką. Aktualni wicemistrzowie kraju i wiceliderzy Ekstraklasy w czwartek z łatwością odprawili z Pucharu Polski gdańską Lechię i przed tygodniem pokonali Ruch Chorzów – obydwa pojedynki podopieczni Henninga Berga rozstrzygnęli na swoją korzyść w stosunku 4:1. Czy teraz tak samo pokarzą rywali z Niecieczy? Oni świetnie radzą sobie na „własnym” stadionie w Mielcu. Na wyjazdach zanotowali aż 4 porażki i tylko jedno zwycięstwo.

 

W tym tygodniu spotkanie z Ekstraklasą zakończymy w poniedziałek w Szczecinie. Pogoń podejmuje w nim Jagiellonię Białystok. Obydwie drużyny, tylko że w Białymstoku, mierzyły się ze sobą przed miesiącem w ramach 1/16 PP i wtedy zwyciężyli żółto-czerwoni. Portowcy jednak w ostatnim czasie wspięli się na trzecie miejsce w ligowej tabeli i nie zamierzają zbyt szybko z podium kapitulować. Chociaż na Podlasiu bardzo dobrze wspominają mecze ze szczecińską drużyną... Na otwarcie zmodernizowanego obiektu w Białymstoku Jaga pokonała Portowców aż 5:0. Jak będzie tym razem na wyjeździe?

 

Kolejka 10.

 

Piątek, 25 września

Wisła Kraków - Korona Kielce 18:00

Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 20:30

 

Sobota, 26 września

Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała 15:30

Cracovia - Ruch Chorzów 18:00

Lech Poznań - Górnik Zabrze 20:30

 

Niedziela, 27 września

Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin

Legia Warszawa - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 18:00

 

Poniedziałek, 28 września

Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 18:00

Autor: Mateusz Kondrat

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław