Wydarzenia

Zapowiedź 14. kolejki Ekstraklasy

2015-10-30 14:15:00
Przed nami 14. ligowa kolejka, którą w niedzielę przerwą na chwilę obchody Wszystkich Świętych. Na co więc możemy liczyć w nadchodzącej serii gier?

W ligowy piątek wyjątkowo czekają nas trzy spotkania, a pierwszym z nich będzie starcie Pogoni Szczecin z Górnikiem Zabrze. Portowcy przed tygodniem mieli pecha i zakończyli, przy udziale Cracovii, swoją serię meczów bez porażki. Górnicy z kolei nadal są czerwoną latarnią Ekstraklasy. Faworyt jest jeden i z całą pewnością uznać za niego trzeba ekipę Czesława Michniewicza, nawet pomimo zeszłotygodniowej wpadki.

 

Wieczór, który dla wielu kojarzy się z wyczerpującą imprezą, fani Ekstraklasy spędzą na równoczesnym oglądaniu dwóch pojedynków. Pierwszym z opisywanych jest ten, w którym Górnik Łęczna podejmuje Cracovię. Pasy, jak już pisaliśmy wyżej, efektownie zakończyły wspaniałą serię Pogoni Szczecin, łęcznianie z kolei... wywalczyli punkt w meczu z Zagłębiem Lubin. Tabela i ostatni wynik mówią jasno, że do trzech punktów na starcie ciut bliżej będą krakowianie.

 

Inna drużyna spod Wawelu zagra z kolei u siebie z Ruchem Chorzów. Co ciekawe, pojedynki Wisły z Niebieskimi to najdłuższa rywalizacja w historii ligi. Pierwszy raz obydwa zespoły zmierzyły się ze sobą 10 kwietnia 1927 roku, czyli przeszło 88 lat, 6 miesięcy i 20 dni temu. Od tamtej pory obydwa zespoły zagrały ze sobą już 140 razy. 54-krotnie zwyciężali Niebiescy, 36 razy padały remisy, a 50 wygranych zanotowała Biała Gwiazda. Jak będzie w piątek wieczorem?

 

Sobota to również trzy ekstraklasowe pojedynki, z tym, że tym razem każdy zostanie rozegrany o innej godzinie. Na początek zmierzą się ze sobą Piast Gliwice i Zagłębie Lubin. Wciąż aktualny lider tabeli grzmi, że to jeszcze nie kryzys, choć podopieczni Radoslava Latala nie wygrali już dwóch spotkań z rzędu. Miedziowi przebijają ich jednak podwójnie, nie wygrali od 4 meczów, więc chyba gliwiccy gospodarze mogą liczyć na przełamanie. Bardziej niż drużyna Piotra Stokowca. Ciekawostka przed tym meczem to fakt, że w minionej kolejce obydwa zespoły nie wykorzystały rzutów karnych, a właściwie nie wykorzystali ich czescy piłkarze Piasta i Zagłębia.

 

Wynikami 0:1 zakończyły się mecze poprzedniej kolejki, w których występowały Lechia Gdańsk i Legia Warszawa. Więcej optymizmu mają jednak biało-zieloni, którzy byli w swoim spotkaniu gośćmi i zakończyli je zwycięstwem. Gdańszczanie są obecnie również drużyną z najlepszą serią bez porażki, ale czy może to ich stawiać jako faworytów w spotkaniu z aktualnymi wicemistrzami Polski?

 

Sobotnie spotkanie z Ekstraklasą zakończymy we Wrocławiu, gdzie Śląsk podejmuje Lecha. Od kiedy zielono-biało-czerwoni występują na nowym stadionie - Lech z nim na Dolnym Śląsku nie wygrał. To na pewno daje nadzieję podopiecznym Tadeusza Pawłowskiego, którzy ciągle są przed Kolejarzem w ligowej tabeli. Niestety to starcie, to pojedynek zespołów z dołu stawki... oby po jego zakończeniu taką drużyną pozostał tylko wciąż jeszcze aktualny mistrz Polski.

 

W niedzielę z wiadomych względów Ekstraklasy zabraknie, więc powrócimy do niej dopiero w poniedziałek. Pierwszym z meczów rozpoczynających tydzień będzie pojedynek w Kielcach, gdzie Korona zmierzy się z niecieczańskim beniaminkiem. Złocisto-krwiści mają za sobą dobra serię meczów wyjazdowych i chcą wreszcie porządnie zapunktować przed własną publicznością. Termalica niedawno w końcu przegrała przed własna publicznością, więc punktów w delegacji potrzebuje niezwykle mocno.

 

Ostatnim akcentem 14. kolejki Ekstraklasy będzie starcie Podbeskidzia Bielsko-Biała z Jagiellonią Białystok. Pod Klimczokiem Góralom łezka w oku pewnie się zakręci, bo starcie z żółto-czerwonymi to okazja do powrotu wspomnień z ekstraklasowego debiutu. 1 sierpnia 2008 roku w swoim pierwszym meczu w najwyższej klasie rozgrywkowej Podbeskidzie podzieliło się punktami z Jagiellonią kończąc mecz wynikiem 2:2. Ten remis w ekipie trenera Podolińskiego pamiętają Marek Sokołowski, Dariusz Kołodziej i Robert Demjan, który zresztą zdobył w tym spotkaniu gola. Słowak z pewnością liczy na powtórkę, z oczywiście lepszym rezultatem końcowym.

 

Kolejka 14.

 

Piątek, 30 października

Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze 18:00

Górnik Łęczna - Cracovia 20:30

Wisła Kraków - Ruch Chorzów 20:30

 

Sobota, 31 października

Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 15:30

Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 18:00

Śląsk Wrocław - Lech Poznań 20:30

 

Niedziela, 1 listopada (Wszystkich Świętych - mecze nie są rozgrywane)

 

Poniedziałek, 2 listopada

Korona Kielce - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 18:00

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok 20:30

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Ekstraklasa

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław