Wydarzenia

Zapowiedź 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

2015-04-17 15:00:00
Finałowe odliczanie rozpoczęte! 3…2…1… i za chwilę będziemy wiedzieć, kto w tym sezonie ostatecznie powalczy o mistrzostwo, a komu pozostanie bój o utrzymanie w ekstraklasie. W tej kolejce szczególnie dwa pojedynki zapowiadają się ciekawie: mecz przyjaźni we Wrocławiu pomiędzy Śląskiem i Lechią, a także starcie najlepszej drużyny jesieni z najlepszym zespołem wiosny, czyli Legia vs. Zawisza.

Na początek 28. ligowego tournee Korona Kielce podejmie u siebie Ruch Chorzów. Gospodarze w tym roku są ciągle niepokonani, w ostatniej kolejce zdobyli punkt w Poznaniu i awansowali już na 10. pozycję w tabeli. Świetna wiosna spowodowała, że kielczanom bliżej teraz do grupy mistrzowskiej, niż strefy spadkowej. Wejść do „ósemki” będzie trudno, ale dwa punkty straty do 8. Górnika Zabrze nie są nie do odrobienia. Trzy oczka za Koroną jest Ruch. Niebiescy przed tygodniem pokonali 3:0 GKS Bełchatów i pierwszy raz od 12. kolejki opuścili strefę spadkową. I nie zamierzają do niej wracać…


W piątkowy wieczór na stadionie w Bielsku-Białej zmierzy się miejscowe Podbeskidzie z krakowską Wisłą. Górale są jedną z największych niespodzianek sezonu i ciągle mają duże szansę na zakończenie rundy zasadniczej w czołowej ósemce. Do najbliższych przeciwników tracą zaledwie jeden punkt i w przypadku zwycięstwa przed sezonem typowani do walki o utrzymanie podopieczni Leszka Ojrzyńskiego znajdą się w okolicy ligowego podium! Biała Gwiazda na pewno łatwo do tego nie dopuści. W ostatnich czterech meczach jest bowiem niepokonana i zrobi wszystko, by podtrzymać tę serię, wywożąc z Bielska-Białej komplet oczek.


Sobotę zaczniemy od „meczu przyjaźni” we Wrocławiu. Śląsk zagra z Lechią i będzie chciał przełamać 10-meczową serię bez zwycięstwa. Przed tygodniem wrocławianie ulegli w Gliwicach 0:2 i bardzo potrzebują punktów, by nie dać się zepchnąć z 4. miejsca i zapewnić sobie udział w grupie mistrzowskiej. Znaleźć się w niej chce także Lechia i dzięki świetnym wynikom wiosną (lepiej punktuje tylko Zawisza), ma na to sporą szansę. Obecnie zajmują w tabeli 6. lokatę, dwa punkty za Śląskiem i trzy przed grupą spadkową. WKS zagra z nowym kapitanem - Mariuszem Pawełkiem, a kapitanem BKS-u będzie Sebastian Mila, w zeszłej rundzie czołowa postać wrocławskiego zespołu. Na boisku przyjaźni nie będzie - dla obu drużyn stawka meczu jest zbyt wysoka, by odstawić nogę w jakiejkolwiek sytuacji.


Jeden z przeciwników Śląska do miejsca na podium - Jagiellonia Białystok - także w sobotę podejmie u siebie Piasta Gliwice, ostatnich pogromców Trójkolorowych. O drugie zwycięstwo z rzędu będzie gliwiczanom bardzo trudno. Białystok nie jest co prawda niezdobytą twierdzą (wygrywał tu Śląsk, Bełchatów, Korona i Legia), jednak jaga podrażniona porażką 0:2 w Szczecinie z ostatniej kolejki, zagra na 110%, by u siebie zgarnąć komplet oczek. W Gliwicach podopieczni Michała Probierza zwyciężyli 2:0 i teraz żółto-czerwoni liczą na powtórkę. Dwa oczka przewagi w tabeli nad Śląskiem same się nie obronią. Piast musi jednak pamiętać, że trzy nad strefą spadkową też nie…


Balansująca na granicy spadku Cracovia zagra u siebie z balansującą na granicy grupy mistrzowskiej szczecińską Pogonią. Pasy są minimalnie nad kreską - przewaga nad 15. GKS-em Bełchatów to tylko jeden punkt, natomiast Portowcy są minimalnie pod kreską, która dzieli tabelę na dwie połowy - tracą do 8. Górnika Zabrze dwa oczka. Mecz w Krakowie może więc dla obu drużyn mieć wielkie znaczenie w kontekście walki z „kreskami”. Tydzień temu, p pierwszym meczu pod wodzą Czesława Michniewicza Pogoń pokonała Jagiellonię 2:0, a Cracovia 0:3 uległa Ruchowi. To goście z zachodniopomorskiego będą faworytami spotkania w grodzie Kraka.


W niedzielę do beniaminka z Łęcznej przyjedzie wicelider z Poznania. Górnik nie wygrał od czterech spotkań i oddaliła się od niego możliwość awansu do grupy mistrzowskiej. Bliżej łęcznian jest strefa spadkowa, która czai się trzy punkty za ich plecami. Tylko plecy Legii ogląda w tej chwili Lech, który traci do lidera dwa oczka. Remis po słabym meczu z Koroną w ostatniej kolejce na pewno podziałał na poznaniaków jak zimny prysznic. Wiedzą doskonale, że nikt nie odda im punktów i gonitwa za Legią będzie bardzo trudnym zadaniem. Także w Łęcznej nie powinno być im łatwo - wszak ze stadionu Górnika trzy punkty wywiózł tylko… Górnik. Ten z Zabrza.


Do bardzo ciekawego spotkanie dojdzie w Warszawie, gdzie zmierzą się Legia z Zawiszą Bydgoszcz. Chyba w żadnej lidze świata w spotkaniu lidera z ostatnią drużyną tabeli tak trudno byłoby wskazać faworyta. Nasza T-Mobile Ekstraklasa jest jednak wyjątkowa. Wszak starcie lidera z ostatnim zespołem to także pojedynek mistrza jesieni z (jak na razie) mistrzem wiosny. Zawisza zdobył w 2015 roku aż 20 punktów, podczas gdy Legia - 11! Takie wyniki nie dziwią, jeśli Zawisza rozbił W Bełchatowie GKS 4:1, a Legia po słabym meczu uległa Lechii 0:1. Może to podopiecznych trenera Rumaka należy uznać za faworytów tego spotkania? 16. zespół faworytem meczu z liderem? Polska ekstraklaso - jesteś niesamowita!


Kolejkę zwieńczy pojedynek w Zabrzu, gdzie Górnik zagra z GKS-em Bełchatów. Przed tygodniem zabrzanie zagrali dobry mecz, remisując w Krakowie z Wisłą 1:1. Remisy mogą jednak nie wystarczyć do utrzymania się w górnej połówce tabeli i awansu do grupy mistrzowskiej. Górnicy spadli już na 8. pozycję i mają tylko dwa punkty więcej niż będąca bezpośrednio niżej Pogoń. O takiej sytuacji mogą tylko pomarzyć w Bełchatowie. Brunatni wiosną grają fatalnie, w 8 meczach zanotowali 7 porażek i przed tygodniem - po laniu 1:4, które sprawił im Zawisza - wylądowali w strefie spadkowej. Na koniec 2014 roku Brunatni mieli 18 punktów przewagi nad Rycerzami Pomorza i byli siedem lokat wyżej w tabeli. Po ośmiu tegorocznych kolejkach z przewagi ostał się tylko jeden skromny punkcik! Jeśli GKS nie chce spaść na samo dno - musi zacząć punktować. Najlepiej już w Zabrzu.


Spotkania 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy:


Piątek (17 kwietnia)

Korona Kielce - Ruch Chorzów (18:00)

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków (20:30)


Sobota (18 kwietnia)

Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk (15:30)

Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice (18:00)

KS Cracovia - Pogoń Szczecin (20:30)


Niedziela (19 kwietnia)

Górnik Łęczna - Lech Poznań (15:30)

Legia Warszawa - Zawisza Bydgoszcz (18:00)


Poniedziałek (20 kwietnia)

Górnik Zabrze - GKS Bełchatów (18:00)

Autor: Jędrzej Rybak

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław