Wydarzenia

Zapowiedź 4. kolejki Ekstraklasy

2015-08-07 15:00:00
W 4. serii gier czeka nas bezpośrednie starcie beniaminków i hitowe pojedynki w niedzielę. Zapraszamy do przeczytania naszej zapowiedzi przed zbliżająca się kolejką Ekstraklasy.

Podobnie jak przed tygodniem na początek ekstraklasowych dań czeka nas mecz z udziałem Piasta Gliwice. Tym razem Piastunki wyruszają pod Wawel, gdzie podejmie ich Cracovia - niespodziewany wicelider startu rozgrywek. Gliwiczanie po trzech meczach mają o jedno „oczko” mniej niż krakowianie i plasują się na 6. lokacie. Początek ich sezonu można określić jednak jako start „w kratkę”, gdyż na zmianę wygrywają i przegrywają, a teraz muszą zmierzyć się w pojedynku z rywalem, który porażki nie zaznał od kwietnia.

 

W piątek czeka nas również pojedynek historyczny, bowiem niecieczańska Termalica po raz pierwszy w historii wystąpi w roli gospodarza meczu Ekstraklasy. Pełnego domowego komfortu Słoniki mieć jednak nie będą, bo drugiego z beniaminków podejmą w Mielcu. Lubinianie przyjadą tam w glorii zwycięzców, bowiem przed tygodniem utarli nosa białostockiej Jagiellonii, a teraz powinni mieć zadanie teoretycznie łatwiejsze. Termalica ciągle czeka na pierwszego gola w najwyższej klasie rozgrywkowej.

 

Ostatnie ekstraklasowe soboty okraszone były jedynie dwoma pojedynkami, lecz już teraz to się zmieni. 8 sierpnia wracamy do formuły trzech sobotnich spotkań, a pierwszym z nich będzie pojedynek Górnika Zabrze z Jagiellonią. Trójkolorowi jak na razie są w odwrocie - zremisowali jedno spotkanie, ale przez zaległości finansowe wciąż mają 0 punktów. Białostoczanie także startu sezonu nie zaliczają do udanych, komplet punktów udało się im zgarnąć jedynie w starci z Termaliką. To będzie trudny mecz dla obydwu zespołów, ale bardzo ważne starcie „na przełamanie”.

 

Po wizycie na Śląsku przeniesiemy się na Północ, gdzie Pogoń Szczecin podejmie Górnika Łęczna. Drużyna Czesława Michniewicza ciągle nie przegrała w bieżącym sezonie, ale w tabeli znajduje się za łęcznianami. Ci z kolei ulegli przeciwnikowi tylko raz, gdy przed tygodniem rywalizowali z Legią Warszawa. W ostatnim czasie dużo mówi się o rychłym odejściu z Lubelszczyzny Fiodora Cernycha, ale póki litewski napastnik zostaje w Górniku - możemy zobaczyć ciekawy pojedynek pomiędzy nim, a „strzelbą” ze Szczecina Łukaszem Zwolińskim.

 

Sobotnie granie zakończymy w Poznaniu, gdzie mistrz Polski będzie rywalizował z dobrze radzącą sobie Koroną Kielce. Złocisto-krwiści mają na koncie 6 punktów i zajmują jak na razie ostatnie miejsce na podium. Lech po dwóch porażkach i jednej wygranej plasuje się dopiero na pozycji 12. Mimo wszystko faworytem spotkania ma być reprezentant w europejskich pucharach, ale... Jagiellonia i Zagłębie też stawiane były w roli faworytów, a kielczanom udało się ich pokonać.

 

To może być hitowa niedziela na polskich boiskach. Najpierw Ekstraklasa zaserwuje nam mecz przyjaźni, bowiem o 15:30 Śląsk podejmie gdańską Lechię. Dobra atmosfera ma być jednak tylko na trybunach, bo na murawie liczymy na walkę do upadłego. Biało-zielono potrzebują punktów jak dzieci jodu na nadmorskich koloniach, a wrocławianie mają ochotę ruszyć dalej rozpędzonym pociągiem z napisem WKS. W roli konduktora wystąpi Sebastian Mila, który tym razem we Wrocławiu zamelduje się bez problemów.

 

Biała Gwiazda w minionej kolejce udowodniła, że potrafi zalśnić dawnym blaskiem i w hitowym starciu z Lechem wspięła się na wyżyny. Teraz rozpędzonych krakowian czekać będzie jednak trudniejsze zadanie, bo na ich drodze stanie warszawska Legia. Aktualny lider Ekstraklasy nie stracił jeszcze punktu i jak burza idzie również przez rozgrywki europejskie. Tego meczu naprawdę nie można w niedzielę przegapić.

 

Zakończenia 4. serii gier doczekamy się tym razem w Chorzowie, w którym Ruch powalczy z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jako że utarło się, iż poniedziałkowe spotkania w Ekstraklasie do ciekawszych nie należą - kierownictwo Niebieskich zadbało o dodatkowy smaczek w rywalizacji z Góralami. Do kadry Ruchu dołączył niedawno Maciej Iwański, znany w ostatnich latach z występów pod Klimczokiem. Jak zwykle liczymy na dodatkową motywację u graczy, którzy mierzą się ze swoimi dawnymi pracodawcami.

 

Piątek, 7 sierpnia

Cracovia - Piast Gliwice 18:00

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Zagłębie Lubin 20:30

 

Sobota, 8 sierpnia

Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 15:30

Pogoń Szczecin - Górnik Łęczna 18:00

Lech Poznań - Korona Kielce 20:30

 

Niedziela, 9 sierpnia

Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk 15:30

Legia Warszawa - Wisła Kraków 18:00

 

Poniedziałek, 10 sierpnia

Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 18:00

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Ekstraklasa

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław