Wydarzenia

Zawodniczki Śląska pobiegły w Runmageddonie

2022-04-09 23:00:00
Przedstawiciele kobiecych zespołów Śląska Wrocław w sobotę zmierzyli się z dystansem Runmageddonu. W sześciokilometrowym biegu z przeszkodami wzięło udział trzynaście zawodniczek i niemal cały sztab szkoleniowy.
Dużo błota, dużo potu, dużo wysiłku - bieg z przeszkodami Runmageddon do najłatwiejszych nie należy. Przedstawiciele WKS-u brali udział w dystansie "Rekrut", czyli sześciokilometrowa trasa z trzydziestoma przeszkodami. Jakimi? M.in. wspinaczka po linie, przechodzenie po drążku, wspinaczka na ściany czy w końcu mnóstwo schodów na Tarczyński Arenie Wrocław.



- Chciałam się podzielić, że właśnie spełniam swoje marzenia, bo pokonanie Runmageddonu to było właśnie jedno z nich - przyznała Joanna Węcławek.



Z biegiem zmierzył się niemal cały sztab trenerski - Piotr Jagieła, Monika Koziarska, Kacper Haniszewski i Przemysław Czapiński - oraz trzynaście zawodniczek. W sobotnie popołudnie wystartowały Anna Bocian, Joanna Węcławek, Oliwia Krysman, Anna Furmaniak, Joanna Krzyżanowska, Natalia Kulig, Kamila Czudecka, Karolina Ostrowska, Karolina Iwaśko, Aleksandra Żurek, Amanda Turowska i Joanna Wróblewska. Nie zabrakło także przedstawicielki drugiego zespołu w osobie Nikoli Mieszczak.



Na metę biegu wrocławianki dotarły zmęczone, ubrudzone, ale i szczęśliwe. Każdy z uczestników biegu otrzymał w nagrodę pamiątkowy medal. - To pierwszy medal Śląska, na pewno nie ostatni! - zapowiadały ze śmiechem piłkarki.

I choć cała delegacja WKS-u trzymała się razem - zatem trudno wyróżnić jedną, najszybszą osobę - to z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że najsprawniej wszystkie przeszkody pokonywał trener przygotowania motorycznego, Kacper Haniszewski.



A na mecie, już po opadnięciu kurzu pierwszych emocji, padły deklaracje o starcie w kolejnych edycjach biegu.

Autor: Paweł Prochowski, Fot. Adriana Ficek

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław