Wydarzenia

Zielono-biało-czerwoni po zwycięstwie z Lechią

2015-05-30 22:50:00
Wygraną Śląska w meczu z Lechią Gdańsk oceniają gracze gospodarzy. Pomeczowe opinie zebraliśmy od Flavio Paixao, Roberta Picha i Mariusza Pawelca.

Flavio Paixao: To był bardzo ciężki mecz. Myślę, że zazwyczaj graliśmy kierując się bardziej sercem, niż głową, a powinniśmy jednak walczyć w bardziej przemyślany sposób. W drugiej połowie po strzelonym golu właśnie tak do tego podeszliśmy i kontrolowaliśmy mecz. To byłą dobra połowa w naszym wykonaniu i dzięki niej zgarnęliśmy dziś trzy punkty, a to najważniejsze.

 

W 77. minucie dostałem świetną piłkę i wiedziałem, że to będzie dobra okazja, by strzelić na bramkę. Uderzenie trafiło w światło i bramkarz nie miał szans. To bardzo ważny gol i bardzo ważne dla naszej drużyny punkty. Teraz patrzymy już na kolejne spotkania, by jeszcze wspiąć się do końca sezonu na wyższe lokaty.

 

Robert Pich: Nie graliśmy aktywnie w pierwszej połowie, to nie wyglądało tak, jak powinno. Dobrze, że w przerwie powiedzieliśmy sobie pare słów w szatni i nasza gra się zmieniła. Bo w drugiej połowie to my mieliśmy więcej z gry i udowodniliśmy to golem. Teraz przed nami dwa mecze i można powiedzieć, że każdy będzie najważniejszy. Z Wisłą trzeba zagrać naprawdę bardzo dobrze, żeby zwyciężyć. Zobaczymy, jak będziemy się prezentować w Krakowie. Ostatnio dużo trudniej się nam grało, przez te ostatnie wyniki, pechowe remisy czy wysoką porażkę w Poznaniu. Mieliśmy to w głowie i chyba było to widać w pierwszej połowie. Strzeliliśmy gola i już wyglądaliśmy lepiej. Wierzę, że ta wygrana pomoże nam w meczu z Wisłą. Że drużyna będzie się lepiej czuć, a nasza gra lepiej wyglądać.

 

Mariusz Pawelec: Cieszy nas bardzo, że udało się odnieść to upragnione zwycięstwo. W końcu we Wrocławiu -  u siebie w domu - zagraliśmy dobre spotkanie i zgarnęliśmy trzy punkty, to najważniejsze. Po zdobyciu bramki nie cofnęliśmy się do obrony, tylko dalej atakowaliśmy i to się opłaciło, bo wynik 1:0 utrzymał się do końca.  Powiedzieliśmy sobie przed meczem, że musimy być drużyną, musimy być całością, monolitem. Wydaje mi się, że każdy od pierwszej do ostatniej minuty zostawił na boisku serce i zdrowie. Wielkie ukłony dla całego zespołu, całej kadry. Nie możemy zapomnieć również o naszych kibicach. Mam nadzieję, że w przyszłości na stadionie będzie ich zdecydowanie więcej. Dzisiaj było stosunkowo niewielu, ale doping był słyszalny, poniósł nas do zwycięstwa i tym bardziej należą im się ogromne podziękowania.

 

Autor: Mateusz Kondrat, Jędrzej Rybak, Kamila Szutenbach, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław