Wydarzenia

Zrzucić Koronę

2015-10-16 15:30:00
Po wielkich emocjach i wielkiej radości związanej z meczami reprezentacji Polski, wracamy na ligowe boiska. Śląsk Wrocław podejmie u siebie kielecką Koronę, chcąc wygrać i zrzucić ją z lepszego miejsca w tabeli. Początek spotkania już dziś o 20:30 na Stadionie Wrocław.

Jedziemy do Francji! Euro jest nasze! Lewy dał nam awans! - przez ostatnie dni piłka nożna w reprezentacyjnym wydaniu znów opanowała krajowe media oraz kibicowskie serca i umysły. Sukces kadry Adama Nawałki sprawił, że znów mogliśmy się przekonać o wielkiej sile piłki nożnej, czyli „najważniejszej ze spraw nieważnych”. Na razie czeka nas przerwa od ważnych spotkań reprezentacji, ale dla prawdziwych fanów piłki meczów nigdy nie zabraknie. Po kadrze czas na ligę, a w niej…

 

Zawodników Tadeusza Pawłowskiego czeka kolejne starcie na własnym boisku. Wrocławska twierdza nie jest jak na razie tak trudna do zdobycia, jak w ubiegłym sezonie, ale ciągle to tutaj Trójkolorowi zdobywają większość punktów. Do tej pory osiem z trzynastu oczek wrocławianie podnieśli z murawy własnego stadionu. Ostatnie spotkanie u siebie to jednak bolesna porażka z Piastem Gliwice. Lider po wyrównanym meczu zwyciężył 2:1 i WKS musiał poszukać punktów na wyjeździe. Znalazł jeden.

 

Mowa o remisie w Lubinie na piłkarskich derbach Dolnego Śląska. Derbach, za którymi kibice w naszym województwie zdążyli już zatęsknić, ponieważ ubiegły sezon upłynął bez nich. Zagłębie Lubin występowało bowiem w I lidze, gdzie przebijało się z powrotem na boiska ekstraklasy. Przebiło się. W pierwszych po przerwie derbach padł remis 1:1. - Jak w każdych derbach, było dużo walki. Obie drużyny miały swoje sytuacje bramkowe. Dobrze, że odwróciliśmy wynik, a myślę, że gdyby Flavio miał więcej szczęścia lub umiejętności, to mógł strzelić nawet trzy bramki, co dałoby nam wygraną - mówił po spotkaniu w Lubinie Tadeusz Pawłowski, trener WKS-u. 

 

Jeden punkt w ostatniej ligowej kolejce wywalczyła również Korona Kielce, remisując 0:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Taki wynik na Kielce Arenie nie był zresztą żadnym zaskoczeniem. Mierzyły się ze sobą bowiem dwie z trzech najrzadziej strzelających gole ekip ekstraklasy. Górale i złocisto-krwiści mają na swoim koncie ledwie dziewięć bramek. Mniej zdobył tylko… mistrz Polski, Lech Poznań. Ofensywa jest największym problemem zespołu Marcina Brosza. Bo w obronie kielczanie prezentują się naprawdę dobrze, o czym najlepiej świadczy fakt, że stracili do tej pory tylko 11 goli. Lepszym wynikiem może pochwalić się jedynie szczecińska Pogoń, której bramkarze przepuścili do siatki jeden strzał mniej. 

 

Jeśli już któryś piłkarz Korony znajdzie drogę do bramki rywali, jest to zazwyczaj Michał Przybyła, zdobywca czterech goli. Trzy z nich strzelił na początku sezonu, który był dla kielczan niezwykle udany. Po zwycięstwach z Jagiellonią i Zagłębiem, Korona była wiceliderem ekstraklasy. Teraz jest już słabiej, z 14 oczkami na koncie złocisto-krwiści zajmują 10. miejsce w tabeli, dwie pozycje nad Śląskiem. Wśród graczy WKS-u najczęściej z goli cieszą się Flavio Paixao i Kamil Biliński - odpowiednio cztery i trzy bramki. Wrocławianie cały czas dobre mecze przeplatają jednak słabszymi, dlatego też obecnie są w drugiej połowie tabeli. To może się zmienić już po meczu z Koroną…

 

Ważnym punktem przygotowań do najbliższego ligowego pojedynku był dla graczy Tadeusza Pawłowskiego sparing z Motorem Lublin. Śląsk pokonał zaprzyjaźniony klub 2:0. Nie mielibyśmy nic przeciwko, by taki wynik padł również w piątek… W poprzednim sezonie pojedynki z kielczanami zasiliły konto WKS-u czteroma punktami. We Wrocławiu gospodarze zwyciężyli 1:0, na wyjeździe padł remis 2:2. Jeśli Śląsk odnajdzie zagubioną ostatnio skuteczność, znów może odprawić kielczan z kwitkiem. 

 

Po reprezentacyjnym szaleństwie wracamy do ligowej rzeczywistości. Wierzymy jednak, że wcale nie będzie to powrót do „szarej, ligowej rzeczywistości”. Jeśli grają ze sobą zielono-biało-czerwoni i złocisto-krwiści, o szarości przecież nie może być mowy. Początek spotkania dziś o 20:30 na Stadionie Wrocław. Zapraszamy!

 

Autor: Jędrzej Rybak, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław