Wydarzenia

Kanonada i awans | Piłka Kobiet

2022-10-26 17:00:00
Piłkarki Śląska Wrocław pewnie pokonały rezerwy Medyka Konin 8:1 w spotkaniu 1/32 finału Pucharu Polski Kobiet. Dwa gole dla WKS-u zdobyła Klaudia Adamek, a po jednym trafieniu dołożyły Joanna Wróblewska, Małgorzata Korda, Julia Maskiewicz, Martyna Buś, Gabriela Lewicka i Natalia Sitarz. Z dalszej rywalizacji w Pucharze Polski odpadł drugi zespół Śląska, który również w środę rozgrywał swoje spotkanie. Rezerwy WKS-u przegrały z Marcusem Checzem Gdynia 3:4.
Wrocławianki były faworytem tego spotkania i nie zmienił tego nawet nieco eksperymentalnego zestawienia. W bramce wystąpiła Anna Bocian, a w polu mogliśmy zobaczyć rekonwalescentki - Joannę Wróblewską i Martynę Buś. W wyjściowej jedenastce nie zabrakło także - co jest już niejako tradycją - młodzieży - od pierwszej minuty zagrały Dominika Szkwarek, Gabriela Lewicka i Jagoda Ostrowska.

Podopieczne trenera Piotra Jagieły od samego początku ruszyły do zdecydowanych ataków. W pierwszych minutach dwie znakomite okazje miała Joanna Wróblewska, jednak najpierw jej potężne uderzenie z największym trudem odbiła bramkarka Medyka II, Weronika Ćwik, a kolejna próba była niecelna. Niedługo potem groźnie było po rzucie wolnym WKS-u. Golkipera Medyka "ściągnęła" piłkę z głowy Julii Maskiewicz po dośrodkowaniu Joanny Wróblewskiej, a przy kolejnym strzale Klaudia Adamek pomyliła się o centymetry.

Napastniczka była skuteczniejsza przy kolejnej próbie. Po zagraniu Natalii Kulig znalazła się w sytuacji sam na sam z golkiperką gospodyń i płaskim uderzeniem otworzyła wynik spotkania. Śląsk dążył do zdobycia kolejnych bramek. Niewiele zabrakło, by na listę strzelczyń wpisała się Joanna Wróblewska, a po główce Jagody Ostrowskiej piłkę z linii bramkowej wybiła jedna z obrończyń.

Ostrowska nie dała rady sama pokonać bramkarki, ale za to asystowała przy pięknym golu dla WKS-u. W 36. minucie piłkę na siedemnastym metrze otrzymała Martyna Buś i pięknym, technicznym uderzeniem podwyższyła prowadzenie Śląska.

Radość z drugiej bramki została zmącona kontaktowym trafieniem. W pierwszej akcji po wznowieniu precyzyjny strzał oddała Anna Skryhanava, a piłka wpadła do bramki tuż przy słupku. Był to pierwszy celny strzał Medyka II Konin w meczu.

Odpowiedź wrocławianek była wręcz znakomita. W 42. minucie bardzo kąśliwym, podkręconym dośrodkowaniem popisała się Małgorzata Korda, a bramkarka Medyka tak niefortunnie interweniowała, że futbolówka wpadła do bramki. Chwilę później znakomite dośrodkowanie Natalii Kulig zatrzymało się na poprzeczce, ale z bliska formalności dopełniła Julia Maskiewicz.

Po zmianie stron kolejną bramkę szybko zdobyła Joanna Wróblewska, której asystowała wprowadzona w przerwie Kamila Czudecka. Po niespełna godzinie gry było już 6:1 - Klaudia Adamek wykorzystała znakomite zagranie aktywnej Joanny Wróblewskiej.

W 60. minucie sztab szkoleniowy WKS-u zdecydował się na potrójną zmianę, a na murawie pojawiły się Katarzyna Białoszewska, Aleksandra Dudziak i Natalia Sitarz. Ataki wrocławianek nabrały na sile, jednak brakowało skutecznego wykończenia. Trzeba także oddać bramkarce Medyka, że popisała się kilkoma dobrymi interwencjami.

Kropkę nad i Śląsk postawił w samej końcówce. Najpierw Katarzyna Białoszewska zagrała wzdłuż linii bramkowej, a akcję zamknęła Gabriela Lewicką, a kilkadziesiąt sekund później w podobnej sytuacji, jak Białoszewska, znalazła się Natalia Sitarz. Pomocniczka nie zdecydowała się na dogrywanie do koleżanek, tylko sama uderzyła, a piłka zatrzepotała w siatce. Ostatecznie Śląsk pokonał rezerwy Medyka 8:1 i pewnie awansował do 1/16 finału Pucharu Polski.

W środę walkę w tych rozgrywkach rozpoczął także drugi zespół WKS-u, który mierzył się z Checzem Marcusem Gdynia. W skład Śląska wchodziły zawodniczki z Centralnej Ligi Juniorek oraz cztery piłkarki z pierwszego składu - Monika Sowalska, Marcelina Buś, Joanna Krzyżanowska i Maja Przybylak. Wrocławianki szybko objęły prowadzenie za sprawą Mai Przybylak, a w drugiej połowie prowadziły już 3:1 i wydawało się, że są w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Gdynianki strzeliły gola kontaktowego, a w samej końcówce zdołały doprowadzić do dogrywki. Na domiar złego w dodatkowym czasie gry - w 120. minucie - straciły bramkę, która wyeliminowała je z dalszej gry w Pucharze Polski.

Warto zaznaczyć, że w zespole z Gdyni zagrały dwie byłe zawodniczki Śląska - Amanda Turowska i Anna Furmaniak.


Medyk II Konin - Śląsk Wrocław 1:8 (1:4)

Bramki:
0:1 Klaudia Adamek 14'
0:2 Martyna Buś 36'
1:2 Anna Skryhanava 37'
1:3 Małgorzata Korda 42'
1:4 Julia Maskiewicz 45'
1:5 Joanna Wróblewska 49'
1:6 Klaudia Adamek 59'
1:7 Gabriela Lewicka 89'
1:8 Natalia Sitarz 90'

Medyk II: Ćwik - Poniedziałek, Ustarbowska, Budzińska, Urna, Lutsan (46' Kubiak), Kogutek, Włodarek (86' Malesza), Mikucka (86' Świącka), Majchrzak (62' Wrona), Skryhanava (62' Konieczna).
Śląsk: Bocian - Maskiewicz (60' Dudziak), Szkwarek, Korda, J.Ostrowska, Lewicka, Kulig, Wróblewska (60' Sitarz), Krysman, Martyna Buś (46' Czudecka), Adamek (60' Białoszewska).
 
***

Śląsk II Wrocław - Marcus Checz Gdynia 3:4 pd. (1:1, 3:3, 3:3)
Bramki:
1:0 Maja Przybylak 22'
1:1 Klaudia Kamińska 40'
2:1 Daria Cwynar 55'
3:1 Maja Przybylak 62' (k)
3:2 Milena Kowalska 64' (k)
3:3 Weronika Szmatuła 90'
3:4 Weronika Szmatuła 120'

Śląsk: Sowalska - Krzyżanowska, Rożnowicz, Kozina, Klimczak, Marcelina Buś, Witkowska, Związek, Flis, Sobel, Przybylak oraz Cwynar, Ostopinka, Garbacz, Markiewicz, Juźwin, Frankowska, Galewska.
Marcus Checz: Grzaczkowska- Turowska, Kowalska, Furmaniak, Zbrzezniak, Ciskowska (55' Kozhevnikova), Formella (65' Kozłowska), Abe (55' Szmatuła), Drewa (65' Latoszek), Golubska (50' Krampa), Kamińska.
Autor: Paweł Prochowski, Fot. Paweł Prochowski

Zobacz również