Wydarzenia

Pogrom na Tarczyński Arena

2022-10-08 17:01:00
Śląsk Wrocław wygrywa 4:1 z Górnikiem Zabrze w ramach 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla WKS-u bramki strzelali Matias Nahuel, Erik Exposito, Łukasz Bejger oraz Patrick Olsen.
Trener Ivan Djurdević tym razem postanowił wyjść formacją z wahadłowymi oraz skrzydłowymi. Ostatnie kłopoty zdrowotne w drużynie spowodowały, że swoją szansę otrzymał Łukasz Bejger. Co więcej - na ławkę powędrował Michał Szromnik, którego w bramce zastąpił Rafał Leszczyński. Tym samym kapitanem WKS-u na mecz z Górnikiem desygnowany został Patrick Olsen.
 
Pierwsze minuty w wykonaniu Śląska Wrocław były naprawdę obiecujące. Piłkarze WKS-u bardzo dobrze operowali piłką i kilkukrotnie przetestowali wytrzymałość trójki defensywnej z Zabrza. Mimo to na pierwszy strzał musieliśmy czekać do 8. minuty, gdy to Erik Exposito niecelnie uderzył zza pola karnego. 
 
Dobra gra WKS-u szybko popłaciła. Matias Nahuel dopadł do futbolówki na skraju pola karnego, zmylił obrońcę i uderzeniem z 15 metrów otworzył wynik spotkania. Piłka po drodze dotknęła jeszcze jednego ze stoperów obrońców Górnika i Broll nie miał szans na odpowiednią reakcję. „Wojskowi” po dwunastu minutach prowadzili 1:0. 
 
Aż 20 minut musieliśmy czekać na pierwszą poważną odpowiedź ze strony Górnika. Piłkę otrzymał Lukas Podolski, który minął kilku piłkarzy Śląska i znalazł sobie miejsce na uderzenie, ale bardzo pewną interwencją popisał się Rafał Leszczyński. 
 
Dosłownie w następnej akcji obrona Górnika popełniła gigantyczny błąd i w stuprocentowej sytuacji znalazł się Erik Exposito. Hiszpan nie pomylił się i Śląsk Wrocław prowadził już 2:0. To był wręcz fenomenalny moment gry w wykonaniu podopiecznych trenera Ivana Djurdjevicia. 
 
Niestety, ale przedwcześnie spotkanie musiał zakończyć Dennis Jastrzembski. Młody skrzydłowy nabawił się urazu barku i mimo prób powrotu na boisko, nie był w stanie kontynuować gry. W jego miejsce pojawił się Petr Schwarz. Na domiar złego kilkanaście minut później z powodu urazu murawę musiał opuścić strzelec pierwszej bramki – Matias Nahuel. Zastąpił go Javier Hyjek. To oznaczało, że Śląsk Wrocław wykorzystał aż dwie zmiany jeszcze przed przerwą. Mimo problemów zdrowotnych WKS schodził na przerwę, zasłużenie prowadząc 2:0.
 
Po przerwie intensywność gry była nieco niższa, ale już w 53. minucie Jean Mvondo upadł w polu karnym i sędzia Szymon Marciniak wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Szymon Włodarczyk i zdobył kontaktową bramkę dla Górnika. Zrobiło się gorąco, lecz WKS cały czas miał przebieg spotkania pod kontrolą.
 
W 66. minucie Górnik Zabrze rozegrał groźną kombinacyjną akcję. Lukas Podolski podaniem prostopadłym uruchomił Erika Janze, ale po raz kolejny czujnie interweniował Leszczyński. Później walka rozgrywała się głównie w środkowej strefie boiska i trudno było wskazać stronę przeważającą. 
 
W doliczonym czasie gry Górnik Zabrze rzucił wszystkie siły do ataku i szybko tego pożałował. WKS wyszedł kontrą 3 na 1 i Łukasz Bejger potężnym strzałem z prawego skrzydła zdobył bramkę. Wydawało się, że to koniec, ale kapitan Patrick Olsen w kolejnej akcji zabawił się w polu karnym i ustalił wynik spotkania. Śląsk Wrocław wygrał 4:1  i dopisuje sobie kolejne trzy punkty w Ekstraklasie. To był wielki mecz "Wojskowych". 
 
Po burzy wychodzi tęcza, tak samo jak po gorszym meczu przychodzi ten lepszy. Śląsk Wrocław wygrywa i szansę na kolejne punkty będzie miał już w przyszłą sobotę. Wtedy WKS wybierze się do Radomia, by od 12:30 powalczyć z Radomiakiem piąte o zwycięstwo w lidze.  
 
Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze 4:1 (2:0)
Bramki:
1:0:
 M. Nahuel 11'
2:0: E. Exposito 21'
2:1: S. Włodarczyk 55' 
3:1: Ł. Bejger 90+1'
4:1: P. Olsen 90+4
 
Śląsk: Leszczyński - Poprawa, Verdasca, Gretarsson, Bejger, Olsen, Nahuel (38' Hyjek), Garcia, Yeboah (90' Borys), Jastrzembski (27' Schwarz), Exposito 
 
Górnik: Broll - Szcześniak (64' Paluszek), Bergström, Jensen, Okunuki, Kotzke (46' Mvondo), Vrhovec (71' Pacheco), Janza, Dadok (77' Olkowski), Podolski, Krawczyk (46' Włodarczyk)
 
żółte kartki: Boldyn (trener bramkarzy), Olsen i Schwarz oraz Podolski, Mvondo
sędzia: Szymon Marciniak
widzów: 7506.
 
Autor: Marek Wadas, Fot. Adriana Ficek

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław