Czudecka: Przyda się chwila oddechu | Piłka Kobiet

Kamila Czudecka: Od początku spotkania miałyśmy przewagę, ale brakowało nam tej kropki nad "i" w postaci ostatniego podania i skutecznego wykończenia akcji. Zespół z Radomia starał się mocno zamykać nam przestrzenie, broniąc na własnej połowie. Po przerwie stworzyło nam się dużo więcej miejsca po czerwonej kartce dla przeciwniczek, jeszcze częściej znajdowałyśmy się przy ich polu karnym, aż w końcu strzeliłyśmy pierwszą bramkę. Dalej już pozostało nam tylko trafić kolejne i z pełną kontrolą w dalszej części spotkania awansować do następnej rundy Orlen Pucharu Polski.

Pierwszy raz od początku wystąpiłam na tak defensywnej pozycji, nie było to dla mnie najłatwiejsze spotkanie, ale starałam się wywiązać jak najlepiej z moich zadań na boisku. Szczerze mówiąc nie przewiduję sobie tam dużej liczby minut w przyszłości, chyba że zajdzie taka potrzeba, ale na pewno było to ciekawe doświadczenie.

Ostatnie tygodnie były dla nas bardzo dobre, punkty zdobyte w lidze, awans do kolejnych rund Pucharu Polski, złapałyśmy fajny rytm meczowy, ale uważam, że przerwa i regeneracja to coś, czego teraz mocno potrzebujemy. Coraz częściej czuć zmęczenie sezonem, więc przyda się chwila oddechu. Ten czas przerwy będzie ważny nie tylko dla tych, które grały w sobotę w Radomiu, ale też dla kontuzjowanych zawodniczek. Następny mecz o stawkę dopiero w lutym, więc mam nadzieję, że jak najwięcej dziewczyn, które nie mogły teraz z nami zagrać, za trzy miesiące będą gotowe do gry o punkty ligowe.