Górnik lepszy w Łęcznej | Piłka Kobiet
2023-08-25 14:50:00
Piłkarki Śląska Wrocław przegrały z Górnikiem Łęczna 1:5 w meczu 2. kolejki Orlen Ekstraligi. Jedynego gola dla WKS-u strzeliła Marcelina Buś.
Faworytem piątkowej potyczki były piłkarki Górnika. Gospodynie meczu znakomicie rozpoczęły mecz, bo objęły prowadzenie już w... 9. sekundzie. Błąd wrocławskiej defensywy wykorzystała Aleksandra Posiewka, która znalazła się w sytuacji sam na sam z Anną Bocian i nie zmarnowała dogodnej sytuacji. Strzelony gol dodał miejscowym skrzydeł. Łęcznianki raz za razem atakowałt wrocławską bramkę i w 9. minucie podwyższyły prowadzenie, a na listę strzelczyń znów wpisała się Aleksandra Posiewka.
Wrocławianki próbowały odpowiedzieć w ofensywie, miały swoje okazje, jednak brakowało wykończenia. Uderzenia piłkarek WKS-u były albo niecelne, albo problemów ze złapaniem futbolówki nie miała Sandra Urbańczyk. Skuteczności nie było po stronie Śląska, była niestety po stronie Górnika - w 20. minucie Katja Skupień płaskim strzałem podwyższyła rezultat.
Do przerwy - mimo kilku sytuacji z obu stron - gole już nie padły. Po 45 minutach wrocławianki przegrywały w Łęcznej 0:3.
Po zmianie stron nastąpiła także zmiana w postawie WKS-u. Podopieczne Piotra Jagieły rzuciły się do ataku, zepchnęły rywalki do defensywy, a taka postawa dała bramkę Marceliny Buś. Po wrzutce z prawej strony pomocniczka WKS-u strzeliła ładnego gola głową. Chwilę później znów mieliśmy trzybramkowe prowadzenie Górnika, a znakomicie na straconą bramkę odpowiedziała Klaudia Fabova.
Dużo ożywienia w szeregi WKS-u wniosły rezerwowe - Krystyna Flis, Magdalena Półrolniczak i Oliwia Związek. Z biegiem czasu spotkanie nieco się wyrównało, wrocławianki miały jeszcze kilka niezłych sytuacji, ale ostatecznie więcej bramek dla Śląska nie padło.
Wynik spotkania w 80. minucie ustaliła zmienniczka w zespole z Łęcznej, Nikola Dębińska. W drugiej połowie podopieczne Piotra Jagieły zagrały nieźle, ale było to za mało na znakomicie dysponowane zawodniczki Górnika.
Górnik Łęczna - Śląsk Wrocław 5:1 (3:0)
Bramki:
1:0 Aleksandra Posiewka 1'
2:0 Aleksandra Posiewka 9'
3:0 Katja Skupień 20'
3:1 Marcelina Buś 55'
4:1 Klaudia Fabova 56'
5:1 Nikola Dębińska 70'
Górnik: Urbańczyk - Cyraniak (55' Zawadzka), Kazanowska, Głąb, Skupień, Kłoda (66' Dereń), Ratajczyk, Rapacka, Hałatek (77' Brown), Fabova (66' Dębińska), Posiewka (55' Derus).
Śląsk: Bocian - Węcławek (62' Szkwarek), Dudziak, Maskiewicz, Martyna Buś, Żurek (62' Flis), Lewicka (46' Półrolniczak), Czudecka, Marcelina Buś (77' Watral), Iwaśko, Adamek (62' Związek).
Żółte kartki: Posiewka, Cyraniak, Głąb, Dereń oraz Węcławek, Martyna Buś.
Sędzia: Sylwia Biernat (Kraków).
Wrocławianki próbowały odpowiedzieć w ofensywie, miały swoje okazje, jednak brakowało wykończenia. Uderzenia piłkarek WKS-u były albo niecelne, albo problemów ze złapaniem futbolówki nie miała Sandra Urbańczyk. Skuteczności nie było po stronie Śląska, była niestety po stronie Górnika - w 20. minucie Katja Skupień płaskim strzałem podwyższyła rezultat.
Do przerwy - mimo kilku sytuacji z obu stron - gole już nie padły. Po 45 minutach wrocławianki przegrywały w Łęcznej 0:3.
Po zmianie stron nastąpiła także zmiana w postawie WKS-u. Podopieczne Piotra Jagieły rzuciły się do ataku, zepchnęły rywalki do defensywy, a taka postawa dała bramkę Marceliny Buś. Po wrzutce z prawej strony pomocniczka WKS-u strzeliła ładnego gola głową. Chwilę później znów mieliśmy trzybramkowe prowadzenie Górnika, a znakomicie na straconą bramkę odpowiedziała Klaudia Fabova.
Dużo ożywienia w szeregi WKS-u wniosły rezerwowe - Krystyna Flis, Magdalena Półrolniczak i Oliwia Związek. Z biegiem czasu spotkanie nieco się wyrównało, wrocławianki miały jeszcze kilka niezłych sytuacji, ale ostatecznie więcej bramek dla Śląska nie padło.
Wynik spotkania w 80. minucie ustaliła zmienniczka w zespole z Łęcznej, Nikola Dębińska. W drugiej połowie podopieczne Piotra Jagieły zagrały nieźle, ale było to za mało na znakomicie dysponowane zawodniczki Górnika.
Górnik Łęczna - Śląsk Wrocław 5:1 (3:0)
Bramki:
1:0 Aleksandra Posiewka 1'
2:0 Aleksandra Posiewka 9'
3:0 Katja Skupień 20'
3:1 Marcelina Buś 55'
4:1 Klaudia Fabova 56'
5:1 Nikola Dębińska 70'
Górnik: Urbańczyk - Cyraniak (55' Zawadzka), Kazanowska, Głąb, Skupień, Kłoda (66' Dereń), Ratajczyk, Rapacka, Hałatek (77' Brown), Fabova (66' Dębińska), Posiewka (55' Derus).
Śląsk: Bocian - Węcławek (62' Szkwarek), Dudziak, Maskiewicz, Martyna Buś, Żurek (62' Flis), Lewicka (46' Półrolniczak), Czudecka, Marcelina Buś (77' Watral), Iwaśko, Adamek (62' Związek).
Żółte kartki: Posiewka, Cyraniak, Głąb, Dereń oraz Węcławek, Martyna Buś.
Sędzia: Sylwia Biernat (Kraków).
Autor: Paweł Prochowski, Fot. Adriana Ficek
