Wydarzenia

Szalony mecz i deszczowy remis na jubileusz

2024-04-20 14:30:00
Śląsk Wrocław zremisował z Rekordem Bielsko-Biała w meczu Orlen Extraligi Kobiet. Po szalonej końcówce ostatecznie padł rezultat 2:2. Gole dla WKS-u zdobyły Marcelina Buś oraz Klaudia Adamek.

Sobotnie starcie było wyjątkowym dla piłkarek Śląska Wrocław. Rozgrywały one bowiem swój jubileuszowy, setny mecz. Przed pojedynkiem z Rekordem Bielsko-Biała na koncie ekipy ze stolicy Dolnego Śląska były 82 mecze oraz 17 starć pucharowych. Z uwagi na te drugie rozgrywki w pojedynku z bielszczankami oglądaliśmy dość eksperymentalny skład ekipy Piotra Jagieły. W środę wrocławianki czeka bowiem bardzo ważny mecz o awans do finału Pucharu Polski.

Początek pojedynku był dość wyrównany. Przeważała gra w środku pola, częściej pod polem karnym rywalek pojawiały się piłkarki Rekordu, ale nie decydowały się na wiele strzałów. Nawet pomimo panujących warunków atmosferycznych. W sobotnie popołudnie na Kłokoczycach intensywnie padało.

Złe informacje dla Śląska nadeszły w 15. minucie. Wtedy w starciu ucierpiała jedna z liderek WKS-u, Katarzyna Białoszewska. Niestety uraz okazał się na tyle poważny, że zastąpić musiała ją Klaudia Adamek. 10 minut później mieliśmy pierwszą bardzo groźną sytuację gospodyń. Joanna Węcławek zagrała dobrą długą piłkę, a po niefortunnym wybiciu do futbolówki dopadła Klaudia Adamek. Mocny strzał zdołała jednak wybronić bramkarka Rekordu – Izabela Sas.

Niezłą okazję na otworzenie wyniku zespół Śląska miał także w 31. minucie. Po faulu na Klaudii Adamek w okolicach 20 metra do piłki podeszła Martyna Buś. Tym razem jednak mocny strzał poszybował nad bramką. Następny fragment gry przyniósł większą aktywność piłkarek Rekordu, ale wciąż brakowało konkretnych okazji.

Dobrą końcówkę pierwszej połowy zanotowały z kolei zawodniczki trenera Jagieły. Najpierw blisko gola było po kontrze w 41. minucie, a po chwili na tablicy wyników widniał rezultat 1:0. Natalia Sitarz wygrała pojedynek w powietrzy, Klaudia Adamek zgrała do Marceliny Buś, a ta nie pomyliła się w sytuacji sam na sam i wyprowadziła Śląsk na prowadzenie.

W ostatnich minutach Śląsk miał kilka okazji na podwyższenie wyniku, ale Martyna Buś i Marcelina Buś tym razem się pomyliły. Przy wyniku 1:0 arbiter Magdalena Małek zaprosiła zawodniczki do szatni na przerwę.

Pierwsze minuty drugiej połowy wyglądały bardzo podobnie do tych z pierwszej części gdy. To Rekord częściej był przy piłce, ale nie potrafił zagrozić bramce Hanny Wieczerzak. Piłkarki Śląska decydowały się na kilka prób, ale również były daleko zdobycia drugiego gola.

Gra nieco ożywiła się po kilku zmianach. Niebezpiecznie dla Śląska było w 68. minucie. Z okolic „szesnastki” powędrował mocny strzał, ale golkiperka WKS-u czujnie złapała piłkę. Kibice na chwilę mogli podnieść się z krzesełek w 71. minucie. Po składnej akcji Joanna Wróblewska zagrała do Marceliny Buś, a ta umieściła piłkę w siatce. Chwilę później odgwizdany został jednak spalony.

Następny fragment gry przyniósł walkę od jednego do drugiego pola karnego. Żurek umiejętnie zagrała do Marceliny Buś, która trafiła w bramkarkę. Przy dobitce Krystyny Flis także świetnie zachowała się Izabela Sas, notująca kolejną dobrą interwencję.

Niestety niewykorzystane sytuacje zemściły się pod koniec starcia. W 85. minucie Esther Sunday zagrała dobrą piłkę do Darii Długokęckiej. Ta oddała mocne uderzenie z pola karnego i tym razem Hanna Wieczerzak nie zdołała wybronić. Rekord doprowadził do wyrównania.

Bielszczanki nie cieszyły się jednak długo z remisu 1:1. Musiałowska rozegrała akcję z Żurek, a ta wrzuciła piłkę w pole karne. Obrończynie Rekordu nie zdołały wybić piłki i dopadła do niej Klaudia Adamek. W dobrej sytuacji nie pomyliła się i Śląsk prowadził 2:1.

Nie było to jednak koniec emocji na Kłokoczycach. Na odpowiedź Śląska znakomicie zareagowały bielszczanki. Po rzucie rożnym zagotowało się w polu karnym gospodyń. Piłkę uderzyło kilka zawodniczek, ale najlepiej zrobiła to Małgorzata Lichwa. W doliczonym czasie gry zawodniczka Rekordu strzeliła na 2:2.

W końcówce piłkarki Śląska ruszyły do ataku, ale na niewiele się to zdało. Po jednym z rzutów rożnych sędzia zakończyła spotkanie. Zespoły w jubileuszowym meczu wrocławianek podzieliły się punktami.

Śląsk Wrocław – Rekord Bielsko Biała 2:2 (1:0)

Bramki:

1:0 Marcelina Buś 42’


1:1 Daria Długokęcka 85’

2:1 Klaudia Adamek 88’

2:2 Małgorzata Lichwa 90’

Śląsk: Wieczerzak – Szkwarek, Dudziak, Węcławek (K), Lewicka (61’ Wróblewska), Żurek, Martyna Buś, Sitarz (46’ Półrolniczak), Flis (76’ Maskiewicz), Marcelina Buś (76’ Musiałowska), Białoszewska (17’ Adamek)

Rekord: Sas – Glinka, Dębińska (59’ Sunday), Długokęcka, Sudyk (70’ Garcia), Lichwa, Cygan (K), Olejniczak, Zając (59’ Jendrzejczak), Piekarska (46’ Witkowska), Gulec (70’Szafran)

Żółte kartki: Lewicka (Śląsk), Olejniczak, Jendrzejczak (Rekord)

Sędziowała: Magdalena Małek

Autor: Bartosz Rabenda, Fot. Adriana Ficek

Zobacz również