Wydarzenia

Wracamy do gry! | Ekstraliga

2022-04-14 06:00:00
Blisko trzy tygodnie temu piłkarki Śląska Wrocław rozegrały ostatni mecz ligowy. 26 marca dość niespodziewanie - aczkolwiek w pełni zasłużenie - zremisowały na wyjeździe z Czarnymi Sosnowiec. Teraz wracają do gry, by po przerwie reprezentacyjnej, a jeszcze przed Świętami Wielkiej Nocy nadrobić ligowe zaległości. W czwartek, 14 kwietnia, wrocławianki w zaległym meczu zmierzą się z Rekordem Bielsko-Biała. Początek o godzinie 14:00.
Pierwotnie to spotkanie miało odbyć się w weekend 19-20 marca, jednak zostało przełożone ze względu na udział zawodniczek Rekordu w zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Polski. Teraz nadrabiamy ligowe zaległości i bez wątpienia można pokusić się o stwierdzenie, że czwartkowy pojedynek będzie tym z gatunku "o sześć punktów".

Śląsk Wrocław zajmuje dziewiąte miejsce z czteropunktową przewagą nad strefą spadkową, a ewentualna wygrana pozwoliłaby złapać nieco "oddechu" i nie wikłać się w bezpośrednią walkę o pozostanie w Ekstralidze. Bielszczanki natomiast zajmują ostatnie miejsce i do bezpiecznego miejsca tracą aż osiem "oczek", więc jest to dla nich absolutnie ostatni dzwonek, żeby zacząć punktować. Na papierze faworytem będzie zatem ekipa z Wrocławia, jednak trener Piotr Jagieła będzie musiał mierzyć się z pewnymi trudnościami.

Przede wszystkim - w poprzednim meczu z Czarnymi Sosnowiec czwartą żółtą kartkę w sezonie obejrzała Joanna Wróblewska, zatem jej w starciu z Rekordem nie zobaczymy. Z kolei Martyna i Marcelina Buś oraz Aleksandra Dudziak na przestrzeni ostatniego tygodnia rozegrały trzy wymagające mecze w reprezentacji Polski U19. Trener Jagieła już po ostatnim meczu zwracał uwagę, że występ tej trójki wcale nie jest przesądzony.

Jeśli chodzi zaś o Rekord, to w pewnym sensie jest to drużyna podobna do Śląska. Bielszczanki zdecydowanie lepiej prezentowały się na murawie, niż wskazują na to wyniki. Wielu rywali chwaliło Rekord za postawę na boisku, ale w punktów w tabeli nie przybywało. W dotychczasowych czternastu starciach zespół z Bielska odniósł jedno zwycięstwo (4:2 z Olimpią Szczecin), dwukrotnie remisował (0:0 z Tarnovią Tarnów i 2:2 z Olimpią) i poniósł jedenaście porażek. Bielszczanki mają najskromniejszą ofensywę, bowiem w tym sezonie trafiały do siatki rywalek zaledwie jedenastokrotnie.

W Rekordzie w przerwie między rundami doszło do zmiany szkoleniowca, teraz za misję utrzymania Ekstraligi w Bielsku odpowiada Mateusz Żebrowski i pierwsze efekty możemy już zauważyć. Mimo nadal nie najlepszej sytuacji w lidze, bielszczanki nie przegrały od trzech meczów - dwukrotnie remisowały w lidze, a w Pucharze Polski pokonały Stomil Olsztyn. Co ciekawe, do kolejnego starcia Rekordu ze Śląskiem dojdzie za niespełna dwa tygodnie, bo to właśnie te drużyny zagrają ze sobą w ćwierćfinale Pucharu Polski.

Zanim jednak rozgrywki pucharowe, czas na wyrównanie zaległości w Ekstralidze. Początek meczu Śląsk Wrocław - Rekord Bielsko-Biała w czwartek - 14 kwietnia - o godzinie 14:00 na boisku Centrum Piłkarskiego Ślęzy Wrocław na Kłokoczycach. Transmisja wideo na żywo będzie dostępna na kanale Śląska Wrocław na Youtubie.
Autor: Paweł Prochowski, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również