Mocno, ale racjonalnie

Sztab szkoleniowy Śląska Wrocław zdecydował, by liczbę sparingów w Austrii ograniczyć do dwóch - tak, by mieć możliwość przeprowadzenia większej liczby jednostek na dużej intensywności. Żeby jednak móc trenować na sto procent, trzeba odpowiednio rozłożyć obciążenia, dbać o regenerację, wypoczynek i przygotowanie do treningu. Dlatego też po niezwykle intensywnym piątku z dwiema długimi jednostkami na murawie, w sobotę zespół dostał nieco wytchnienia.

- Chcemy przeprowadzić jak najwięcej treningów, ale monitorujemy zawodników i ich stan. Podchodzimy do tego racjonalnie, ale każdy ma dawać z siebie 100 procent. To są zawodowcy. Od momentu zakończenia treningu do rozpoczęcia następnego mają zrobić wszystko, aby być gotowym na kolejną jednostkę - tłumaczy Tomasz Łuczywek, drugi trener Śląska Wrocław.

 

Najważniejsze punkty obozu, z punktu widzenia szkoleniowego, to oczywiście mecze sparingowe oraz zajęcia na murawie. W piątek piłkarze dostali solidny wycisk na boisku, w sobotę mogą lekko odetchnąć, ale już wkrótce kolejne mocne dni. - Na pewno będą jeszcze mocniejsze dni niż w piątek. Chłopcy dobrze popracowali, widać pozytywną energię w drużynie. Dla nas zawsze najważniejsze jest jednak zdrowie. O nie chcemy dbać, abyśmy byli gotowi na kolejne zajęcia. Niemniej na pewno tej mocy będziemy jeszcze dokładać - zapewnia jeden z najbliższych współpracowników  Jacka Magiery.

 

Zdrowie, o którym mówił trener Łuczywek, jak na razie dopisuje. Jeśli zdarzają się urazy i niedyspozycje to raczej krótkotrwałe, nie nazbyt groźne. - Jeśli komukolwiek coś doskwiera, to ma pełną pomoc i możliwość regeneracji. Gdy ktoś wypadnie z treningu to czekamy na niego, żeby doszedł do siebie. Poważnych kontuzji nie ma i bardzo chcemy, by tak zostało - kończy Tomasz Łuczywek.

 

Końcowe sukcesy zespołu zawsze zależą jednak nie tylko od wysiłku włożonego w trening, ale również przygotowania mentalnego, atmosfery w grupie i wzajemnego zrozumienia. Jedną z aktywności nieco odbiegającej od standardowej pracy na murawie, jaką dla zawodników i nie tylko przygotowali trenerzy, jest wspólne układanie puzzli. O tym jednak więcej napiszemy Wam już wkrótce.

 

Obóz w Austrii potrwa do 3 lipca. Wówczas Śląsk zagra sparing ze Slavią Praga (godz. 15), po którym uda się w podróż powrotną do Wrocławia.