5 rzeczy, które zapamiętamy z Żagania
2014-07-14 17:08:17
Od zakończenia obozu przygotowawczego Śląska Wrocław w Żaganiu minęło już kilka dni, a my ciągle nie zrobiliśmy prawdziwego podsumowania tego okresu. Postanowiliśmy dziś wybrać kilka interesujących faktów, które będą nam kojarzyły się z pracą przed zbliżającym się sezonem T-Mobile Ekstraklasy.
1. Nasz ośrodek
Zespół Śląska Wrocław stacjonował w Żaganiu w hotelu Villa Park. Warunki, które zastaliśmy w ośrodku naszym kibicom przedstawiła dwójka piłkarzy WKS-u: Paweł Zielińksi i Wojciech Pawłowski:
2. Kontuzje
Niestety przedsezonowa praca wiąże się z ryzykiem kontuzji. Nieszczęśliwie w zespole Śląska urazów nabawili się Juan Calahorro i kapitan zespołu Marco Paixao. Bliżej powrotu do treningów jest hiszpański obrońca, który na ostatnim sparingu z Flotą Świnoujście pojawił się w stylowej masce, dzięki której zyskał przydomek CalaZorro:
W trackie zgrupowania w Żaganiu wystartowaliśmy z nową serią filmów na naszym youtubowym kanale. "Krótka piłka do...", czyli szybkie pytania i odpowiedzi naszych zawodników. Jak podobały się wam dotychczasowe odcinki tej piątkowej serii?
4. Ciężka praca w upale
Każdego dnia zawodnicy Śląska Wrocław brali udział w dwóch treningach całej drużyny i jednym indywidualnym. Piłkarze przez cały dziesięciodniowy okres zgrupowania wylewali na murawę siódme poty po to, by ich trud mógł przynieść pozytywne efekty na starcie sezonu. Dodatkowo ciężar zajęć wzrastał ze względu na warunki atmosferyczne, które zastaliśmy w Żaganiu. Panujący upał sprawiał, że trud przygotowań wzrastał podwójnie. Na szczęście... gorące mięśnie piłkarze mogli ochłodzić w specjalnym basenie, który dotarł z naszą drużyną do województwa lubuskiego:
5. Nietypowy zakład
Na zakończenie obozu znalazła się krótka chwila wytchnienia. Trener Tadeusz Pawłowski i kierownik drużyny Andrzej Traczyk postanowili wykorzystać ją na zawarcie nietypowego zakładu. Walka toczyła się o dużą porcję lodów. Niestety po zasłużonym remisie w zawodach, każdy z uczestników musiał ufundować ją sobie sam.
Mateusz Kondrat
Zespół Śląska Wrocław stacjonował w Żaganiu w hotelu Villa Park. Warunki, które zastaliśmy w ośrodku naszym kibicom przedstawiła dwójka piłkarzy WKS-u: Paweł Zielińksi i Wojciech Pawłowski:
2. Kontuzje
Niestety przedsezonowa praca wiąże się z ryzykiem kontuzji. Nieszczęśliwie w zespole Śląska urazów nabawili się Juan Calahorro i kapitan zespołu Marco Paixao. Bliżej powrotu do treningów jest hiszpański obrońca, który na ostatnim sparingu z Flotą Świnoujście pojawił się w stylowej masce, dzięki której zyskał przydomek CalaZorro:
W trackie zgrupowania w Żaganiu wystartowaliśmy z nową serią filmów na naszym youtubowym kanale. "Krótka piłka do...", czyli szybkie pytania i odpowiedzi naszych zawodników. Jak podobały się wam dotychczasowe odcinki tej piątkowej serii?
4. Ciężka praca w upale
Każdego dnia zawodnicy Śląska Wrocław brali udział w dwóch treningach całej drużyny i jednym indywidualnym. Piłkarze przez cały dziesięciodniowy okres zgrupowania wylewali na murawę siódme poty po to, by ich trud mógł przynieść pozytywne efekty na starcie sezonu. Dodatkowo ciężar zajęć wzrastał ze względu na warunki atmosferyczne, które zastaliśmy w Żaganiu. Panujący upał sprawiał, że trud przygotowań wzrastał podwójnie. Na szczęście... gorące mięśnie piłkarze mogli ochłodzić w specjalnym basenie, który dotarł z naszą drużyną do województwa lubuskiego:
5. Nietypowy zakład
Na zakończenie obozu znalazła się krótka chwila wytchnienia. Trener Tadeusz Pawłowski i kierownik drużyny Andrzej Traczyk postanowili wykorzystać ją na zawarcie nietypowego zakładu. Walka toczyła się o dużą porcję lodów. Niestety po zasłużonym remisie w zawodach, każdy z uczestników musiał ufundować ją sobie sam.
Mateusz Kondrat