Age Hareide: Śląsk nie ma żadnych szans

Age Hareide (trener Helsingbirgs IF): Na pewno nie będzie to bardzo łatwy pojedynek. Mimo że Śląsk w niedzielę gra ważny mecz o Superpuchar, to nie spodziewam się, że odpuści jutrzejsze starcie. Trener Lenczyk jest doświadczonym szkoleniowcem i z pewnością wie co robi. Muszę jednak przyznać, że moim zdaniem Śląsk nie ma szans na awans do kolejnej rundy. Będziemy maksymalnie skoncentrowani, świetnie przygotowani i nie zlekceważymy rywala. Wiemy doskonale, że 3:0 to wynik dopiero po pierwszej połowie i jesteśmy świadomi, że wszystko może się przydarzyć, dlatego musimy być także ostrożni. Nie takie historie się zdarzały w futbolu, ale nie spodziewamy się jutro niespodzianek. W 2005 roku FC Liverpool przegrywał do przerwy z AC Milan 0:3, by potem zwyciężyć, ale Śląsk to nie Liverpool.

Wszyscy moi piłkarze są należycie przygotowani. Młodzi zawodnicy oraz ci, którzy mieli mniej okazji do występów, zagrali w sobotę z Sunderlandem i też nie wypadli najgorzej, dlatego każdy ma szanse na wyjście w podstawowej jedenastce.

Kibice Śląska w pierwszym meczu byli fantastyczni. Naprawdę, pracowałem w wielu krajach i uczestniczyłem w wielu spotkaniach i muszę przyznać, że są jedną z najlepszych grup kibicowskich w Europie. To ważne, że drużyna ma oparcie w swoich fanach na dobre i na złe. Mimo niekorzystnego wyniku atmosfera była wspaniała do samego końca. Zatem dla nas to chyba nawet lepiej, że ich jutro nie będzie. Czasami tysiąc osób musi cierpieć za wybryki jednej i niestety tak będzie w przypadku kibiców Śląska. UEFA jest bardzo restrykcyjna pod tym względem i na pewno ucierpi na tym widowisko.