Wydarzenia

Ambitny Śląsk, zwycięska Wisła

2009-06-08 13:22:10
W ostatnim meczu w tym sezonie Śląsk przegrał w Krakowie z Wisłą 0:2 (0:1). Bramki, które zapewniły Białej Gwieździe drugi z rzędu tytuł mistrza Polski, zdobyli Radosław Sobolewski w 27 i Marek Zieńczuk w 82. minucie. Wrocławianie, grając bez presji wyniku, zaprezentowali się przyzwoicie i przy odrobinie szczęścia mogli nawet zremisować. WKS już kilka tygodni temu zapewnił sobie wysokie szóste miejsce w tabeli i jest to najlepszy wynik spośród wszystkich beniaminków.
Już w 2. minucie Śląsk mógł objąć prowadzenie. Zza linii pola karnego potężnie uderzył Janusz Gancarczyk, piłka odbiła się od poprzeczki i wróciła w pole gry. Ta akcja zwiastowała wielkie emocje, których w Krakowie tego wieczora nie brakowało. Wisła szybko opanowała sytuację na boisku. Gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce, konstruując akcje pozycyjne. Przewaga Białej Gwizdy nie przekładała się jednak na zagrożenie pod bramką Wojciecha Kaczmarka, który oprócz kilku łatwych interwencji był raczej bezrobotny. Aż do 27 minuty, kiedy z lewej strony dośrodkował Marek Zieńczuk, do piłki doszedł Radosław Sobolewski i strzałem z pola karnego pokonał golkipera Śląska. Wrocławianie drugą okazję do pokonania Mariusza Pawełka stworzyli sobie w 42. minucie. Po akcji Janusza Gancarczyka strzelał Krzysztof Ulatowski, ale bramkarz Wisły nie dał się zaskoczyć.

W przerwie trener Ryszard Tarasiewicz postanowił wzmocnić siłę ataku – na boisku pojawił się król strzelców Młodej Ekstraklasy Kamil Biliński. Jednak stroną dominującą nadal byli piłkarze Białej Gwiazdy, a Śląsk próbował grać z kontry. Podopieczni trenera Macieja Skorży w 66. minucie mogli podwyższyć prowadzenie. Tuż po wejściu na murawę asystę mógł zaliczyć Piotr Ćwielong, ale po jego podaniu Marek Zieńczuk z czystej pozycji strzelił obok bramki. W odpowiedzi minutę później Sebastian Dudek wbiegł w pole karne i w sytuacji sam na sam z Pawełkiem piłka po jego strzale jedynie odbiła się od słupka.

Mecz nabrał rumieńców, bo gospodarze stwarzali sobie kolejne okazje do strzelenia drugiej bramki, ale obrońcom mistrzowskiego tytułu brakowało skuteczności. Gola, który przypieczętował zdobycie dwunastego mistrzostwa kraju, zdobył w 82. minucie Marek Zieńczuk. Już w doliczonym czasie piłka po strzale Tomasz Szewczuka trafiła jedynie w poprzeczkę - szkoda, bo bramka dla Śląska w tym meczu na pewno się należała.

Wisła Kraków 2:0 (1:0) Śląsk Wrocław
27’ Sobolewski, 82’ Zieńczuk

Wisła: Pawełek - Singlar, Marcelo, Głowacki, Piotr Brożek – Łobodziński (66’ Ćwielong), Diaz, Sobolewski, Zieńczuk (83’ Jirsak) - Małecki, Paweł Brożek (86’ Cantoro)

Śląsk: W.Kaczmarek - Socha, Celeban, Górski, Pawelec - M.Gancarczyk (86’ Klofik), Łukasiewicz (46’ Biliński), Dudek, Ulatowski, J.Gancarczyk – Szewczuk

Widzów: 15000
Sędziował: Hubert Siejewicz (Podlaski ZPN)
Żółta kartka: Głowacki (Wisła)
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław