Analiza rywala. Paweł Barylski o Jagiellonii Białystok
2012-11-24 20:40:36
Śląsk Wrocław w niedzielę zagra z Jagiellonią Białystok. O analizę taktyczną najbliższego rywala WKS-u poprosiliśmy Pawła Barylskiego, drugiego trenera mistrzów Polski.
Paweł Barylski: Jagiellonia jest bardzo zdyscyplinowana w obronie. Widać, że trenerzy Hajto i Dźwigała mocno kładą nacisk na grę w defensywie i wyprowadzenie szybkiego ataku. Mają do tego zawodników z odpowiednimi predyspozycjami - Dzalamidze czy Kupisz to gracze dysponujący dobra szybkością lokomocyjna, dobrze grają jeden na jeden i w odbiorze piłki na własnej połowie.
O solidnej obronie świadczy też fakt, że Jagiellonia przegrała w tym sezonie tylko dwa mecze. Co prawda zremisowała ich aż siedem, ale ta defensywa jest stabilna i na wysokim poziomie. Będziemy musieli się zastanowić, jak się temu przeciwstawić.
Jeśli natomiast chodzi o atak, to oczywiście Tomasz Frankowski. O nim nie trzeba wiele mówić. To napastnik, jakich nam teraz w lidze brakuje. Potrafi zdobyć gola z niczego, jest strzelcem, urodził się z instynktem do zdobywania goli. Trzeba go pilnować cały mecz, od pierwszej do ostatniej minuty. Poza nim, musimy zwracać uwagę na skrzydła. Tam zagrać może także Ebi Smolarek, który jest piłkarzem doświadczonym, z klasą.
My natomiast oprócz umiejętności czysto piłkarskich, musimy dołożyć agresywność. Chcemy dać do zrozumienia rywalom, że nie damy sobie wydrzeć punktów. Będziemy walczyć o każdy centymetr boiska.
O solidnej obronie świadczy też fakt, że Jagiellonia przegrała w tym sezonie tylko dwa mecze. Co prawda zremisowała ich aż siedem, ale ta defensywa jest stabilna i na wysokim poziomie. Będziemy musieli się zastanowić, jak się temu przeciwstawić.
Jeśli natomiast chodzi o atak, to oczywiście Tomasz Frankowski. O nim nie trzeba wiele mówić. To napastnik, jakich nam teraz w lidze brakuje. Potrafi zdobyć gola z niczego, jest strzelcem, urodził się z instynktem do zdobywania goli. Trzeba go pilnować cały mecz, od pierwszej do ostatniej minuty. Poza nim, musimy zwracać uwagę na skrzydła. Tam zagrać może także Ebi Smolarek, który jest piłkarzem doświadczonym, z klasą.
My natomiast oprócz umiejętności czysto piłkarskich, musimy dołożyć agresywność. Chcemy dać do zrozumienia rywalom, że nie damy sobie wydrzeć punktów. Będziemy walczyć o każdy centymetr boiska.