Wydarzenia

Analiza rywala. Paweł Barylski o Lechu Poznań

2012-03-24 16:30:38
W niedzielę w szlagierze T-Mobile Ekstraklasy Śląsk zmierzy się na wyjeździe z Lechem Poznań. O taktyczną analizę rywala poprosiliśmy Pawła Barylskiego, asystenta trenera Oresta Lenczyka.
Lech, choć wszyscy obecnie na niego narzekają, mimo wszystko nadal jest trudnym przeciwnikiem. Wystarczy spojrzeć na kadrę Kolejorza, by od razu zobaczyć, jak olbrzymim potencjałem ofensywnym dysponuje. Mam tu na myśli przede wszystkim grę Rudniewsa, Ślusarskiego, Stilicia, czy Kriwca, którzy są podparci bocznymi obrońcami grającymi bardzo ofensywnie. To na pewno zespół, który będzie się starał na swoim stadionie grać ładnie piłkarsko, ale dołoży też aspekty wolicjonalne i fizyczne. Czeka nas na pewno ciekawe spotkanie.

Wszyscy mówią, że Lech nie strzela i rzeczywiście wiosną gola nie zdobył. Ale ja pamiętam, że my też byliśmy kiedyś w takiej sytuacji. Tu działa prawo serii. Niby sobie wypracowujesz sytuacje, a gola jak nie było, tak nie ma. I tak jest teraz z Lechem. W ostatnim meczu pucharowym z Wisłą Kraków mieli swoje sytuacje, mam na myśli szanse Ślusarskiego i Rudniewsa, ale nie potrafili trafić w bramkę. To, że stwarzają sytuacje, jest jednak sygnałem, że nie można w żadnym wypadku ich lekceważyć. Trzeba będzie z nimi zagrać bardzo agresywnie i blisko siebie w obronie, bo Lech, jeszcze raz podkreślam, ma ogromny potencjał ofensywny. Nie możemy patrzeć na to, że nie strzelają bramek, tylko trzeba zrobić wszystko, aby nie pozwalać stwarzać im sytuacji. Lech bardzo nie lubi, jak się gra przeciwko niemu agresywnie.

Siłą rzeczy Lech na własnym stadionie jest zobligowany grać do przodu i ofensywnie. Ale każda sytuacja wymaga określonego podejścia. Tak jak my analizujemy grę Lecha, tak oni analizują naszą grę. Można zakładać, że Lech przyjmie taktykę ofensywną, aby stworzyć sobie jak najwięcej sytuacji bramkowych i w końcu się przełamać. My musimy bardzo uważać na Rudniewsa, bo on potrzebuje zaledwie połowy sytuacji, by zdobyć gola. Nie można go spuszczać z oka. Nasz zespół, nie tylko linia obrony, muszą na niego uważać.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław