Wydarzenia

Analiza rywala. Paweł Barylski o Podbeskidziu

2011-10-20 09:43:50
W sobotę Śląsk po raz pierwszy w historii zagra w ekstraklasie o punkty z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Beniaminek dał się już poznać jako zespół twardy i nieustępliwy. Na co trzeba jeszcze zwrócić uwagę? O analizę sobotniego rywala Śląska poprosiliśmy tym razem trenera Pawła Barylskiego.
Jeżeli chodzi o Podbeskidzie, to na pewno ich skład na sobotni mecz będzie inny, bo w porównaniu do poprzedniego ligowego pojedynku z Cracovią, z nami w Pucharze nie grało dziewięciu zawodników. Natomiast jeżeli chodzi o sposób gry, to jest on charakterystyczny dla Podbeskidzie i się nie zmieni. Opiera się głównie na grze w bocznych sektorach boiska i mocno schodzących skrzydłowych do środka. Podkreślam, że są to bardzo mocni skrzydłowi. Do tego dochodzi klasyczna dziewiątka na szpicy, gdzie przeważnie występuje Demjan. To zawodnik dobrze grający do bramki, zgrywający piłkę do wchodzących pomocników. Na pewno trzeba też zwrócić uwagę na dobrze dysponowanego Marka Sokołowskiego, który nominalnie ustawiany jest na prawej obronie, ale tak naprawdę pełni rolę skrzydłowego i często kończy akcje dośrodkowaniami.

Na pewno Podbeskidzie jest zespołem walczącym o każdy metr boiska. W meczach z wyżej notowanymi rywalami udowodnił, że potrafi grać twardo i się nie poddaje. Zlekceważenie ich i nie podjęcie walki fizycznej będzie błędem. Mimo iż jest to beniaminek, to gra bardzo solidną piłkę i jest konsekwentny w obronie. Do tego wyprowadza te swoje groźne kontrataki i w żadnym wypadku nie można pozwolić sobie na chwilę dekoncentracji.

Czeka nas trudny pojedynek, ale gramy jednak na swoim stadionie. Do tych naszych umiejętności musimy jednak dołożyć wiele walki. W meczu Pucharowym już widzieliśmy, że oni nogi nie odstawiają, a więc w lidze będzie tak samo.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław