Baiano: Chcę pomóc drużynie
2010-02-13 09:35:03
Po pierwszym treningu z zespołem Śląska Wrocław, poprosiliśmy Brazylijczyka Baiano o krótką rozmowę. W tłumaczeniu pomógł Antonii Łukasiewicz, świetnie znający język portugalski.
Z czego wyniknęło opóźnienie w Twoim dotarciu na Cypr?
- Miałem problemy z połączeniami, w sumie leciałem czterema połączeniami lotniczymi i z każdym samolotem były problemy.
Na jakiej pozycji najlepiej czujesz się na boisku?
- Jestem ofensywnym, kreatywnym pomocnikiem. Gram w środku pomocy, ale równie dobrze mogę występować na obu skrzydłach.
To nie jest Twój pierwszy kontakt z europejską piłką. Występowałeś wcześniej w PAOK-u Saloniki. Czemu wróciłeś jednak do ojczyzny?
- Miałem problemy z menadżerem, dlatego wróciłem do Brazylii.
W jakim zespole ostatnio występowałeś?
- Grałem w zespole Rio Branco. W 15 meczach strzeliłem tam 8 goli i miałem sporo asyst.
Jakie są Twoje mocne strony?
- Jestem prawonożny i najlepszą moją stroną jest obsługiwanie napastników podaniami. Lubię grać aktywnie, wychodzić na pozycję i asystować.
Pobyt w Grecji nie zraził Cię do europejskiej piłki?
- Chcę wrócić do Europy. Te problemy nie odstraszyły mnie i będzie starał się robić wszystko, żeby tutaj zostać.
Wiesz coś na temat drużyny Śląska?
- Znam Mariana Kelemena, z czasów gdy grał w Arisie. Grałem przeciwko niemu kilka razy. Gdy menadżer przekazał mi informacje o możliwości testów w Śląsku Wrocław, to zacząłem szukać informacji o tym klubie. Wiem, że jest to zespół znajdujący się środku tabeli, ale są plany, by w sezonie 2011-2012 klub walczył o europejskie puchary.
Jakie cele stawiasz przed sobą?
- Chcę dobrze zaprezentować się na treningach, zagrać jak najlepiej w sparingach i podpisać kontrakt ze Śląskiem, a potem pomóc drużynie w osiąganiu dobrych wyników
Nie obawiasz się, że trudy podróży nie pozwolą Ci zaprezentować się z najlepszej strony?
- Nie powinno to być problemem, powinienem szybko dojść do siebie i zregenerować siły. Ostatnio grałem w Brazylii, także jestem w ciągłym treningu. Odeśpię to i będzie dobrze.
Czy trzeba za Ciebie płacić odstępne?
- Nie, jestem wolnym zawodnikiem.
- Miałem problemy z połączeniami, w sumie leciałem czterema połączeniami lotniczymi i z każdym samolotem były problemy.
Na jakiej pozycji najlepiej czujesz się na boisku?
- Jestem ofensywnym, kreatywnym pomocnikiem. Gram w środku pomocy, ale równie dobrze mogę występować na obu skrzydłach.
To nie jest Twój pierwszy kontakt z europejską piłką. Występowałeś wcześniej w PAOK-u Saloniki. Czemu wróciłeś jednak do ojczyzny?
- Miałem problemy z menadżerem, dlatego wróciłem do Brazylii.
W jakim zespole ostatnio występowałeś?
- Grałem w zespole Rio Branco. W 15 meczach strzeliłem tam 8 goli i miałem sporo asyst.
Jakie są Twoje mocne strony?
- Jestem prawonożny i najlepszą moją stroną jest obsługiwanie napastników podaniami. Lubię grać aktywnie, wychodzić na pozycję i asystować.
Pobyt w Grecji nie zraził Cię do europejskiej piłki?
- Chcę wrócić do Europy. Te problemy nie odstraszyły mnie i będzie starał się robić wszystko, żeby tutaj zostać.
Wiesz coś na temat drużyny Śląska?
- Znam Mariana Kelemena, z czasów gdy grał w Arisie. Grałem przeciwko niemu kilka razy. Gdy menadżer przekazał mi informacje o możliwości testów w Śląsku Wrocław, to zacząłem szukać informacji o tym klubie. Wiem, że jest to zespół znajdujący się środku tabeli, ale są plany, by w sezonie 2011-2012 klub walczył o europejskie puchary.
Jakie cele stawiasz przed sobą?
- Chcę dobrze zaprezentować się na treningach, zagrać jak najlepiej w sparingach i podpisać kontrakt ze Śląskiem, a potem pomóc drużynie w osiąganiu dobrych wyników
Nie obawiasz się, że trudy podróży nie pozwolą Ci zaprezentować się z najlepszej strony?
- Nie powinno to być problemem, powinienem szybko dojść do siebie i zregenerować siły. Ostatnio grałem w Brazylii, także jestem w ciągłym treningu. Odeśpię to i będzie dobrze.
Czy trzeba za Ciebie płacić odstępne?
- Nie, jestem wolnym zawodnikiem.