Budućnost miała grać z Partizanem?
2012-06-29 10:22:11
Do ciekawej sytuacji doszło podczas poniedziałkowego losowania II rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Przez chwilę na wyświetlaczu pojawiła się para Budućnost Podgorica – Partizan Belgrad. Błąd systemu po chwili poprawiono i w miejsce mistrzów Serbii pojawił się wrocławski Śląsk. O całej sytuacji pisze czarnogórski dziennik Dnevne Novine.
Zarówno nowy trener podgoriczan, Radisav Dragićević, jak i czarnogórscy dziennikarze mają wysokie mniemanie o sytuacji finansowo-organizacyjnej klubu z Wrocławia.
- Śląsk jest z pewnością ekipą godną szacunku, należy do grupy najsilniejszych polskich zespołów. Wiem, że jest stabilnym klubem, sprawy finansowe są poukładane, wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Czeka nas poważna próba - twierdzi szkoleniowiec Budućnosti.
Dziennikarze gazety dodają, że realistycznie patrząc drużyna z kraju, w którym organizowane są mistrzostwa Europy, jest faworytem w konfrontacji z mistrzem Czarnogóry, który nie może liczyć na taki dopływ gotówki, jak najlepsza jedenastka Polski.
- Polska liga jest silna, zawodnicy są dobrze opłacani, nasi najlepsi futboliści odchodzą przecież tam grać. Mamy duży respekt przed tym rywalem, ale spróbujemy zaprezentować się z jak najlepszej strony. Wiele też zależy od tego, w jakim składzie przystąpimy do dwumeczu ze Śląskiem - dodaje gwiazda Budućnosti, Srđan Radonjić, który wciąż nie przedłużył umowy z klubem. - W każdym razie chłopaki z pewnością będą maksymalnie umotywowani. Jesteśmy młodą drużyną, możemy mierzyć się z najlepszymi.
FPP
- Śląsk jest z pewnością ekipą godną szacunku, należy do grupy najsilniejszych polskich zespołów. Wiem, że jest stabilnym klubem, sprawy finansowe są poukładane, wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Czeka nas poważna próba - twierdzi szkoleniowiec Budućnosti.
Dziennikarze gazety dodają, że realistycznie patrząc drużyna z kraju, w którym organizowane są mistrzostwa Europy, jest faworytem w konfrontacji z mistrzem Czarnogóry, który nie może liczyć na taki dopływ gotówki, jak najlepsza jedenastka Polski.
- Polska liga jest silna, zawodnicy są dobrze opłacani, nasi najlepsi futboliści odchodzą przecież tam grać. Mamy duży respekt przed tym rywalem, ale spróbujemy zaprezentować się z jak najlepszej strony. Wiele też zależy od tego, w jakim składzie przystąpimy do dwumeczu ze Śląskiem - dodaje gwiazda Budućnosti, Srđan Radonjić, który wciąż nie przedłużył umowy z klubem. - W każdym razie chłopaki z pewnością będą maksymalnie umotywowani. Jesteśmy młodą drużyną, możemy mierzyć się z najlepszymi.
FPP